Jak czuje się pan na stano-wisku dyrektora Miejsko – Gminnego Ośrodka Kultury? Zdążył się pan już przyzwyczaić do nowej funkcji?
– Ja nie czuję się dyrektorem, ponieważ jestem człowiekiem, który całe swoje życie poświęca przede wszystkim kulturze, a w szczególności muzyce. Chcę się z innymi podzielić swoją wiedzą i doświadczeniem, a pracę w tutejszym ośrodku traktuję jako ważną misję do spełnienia.
Jak pan myśli, czego oczekują mieszkańcy
miasta od nowego dyrektora?
– Z całą pewnością oczekują dobrych koncertów plenerowych, z racji tego że jestem muzykiem. Ponadto na pewno chcą rozwoju, integracji oraz kształcenia artystycznego swoich
dzieci na jak najwyższym poziomie.
W jaki sposób chce pan kierować ośrodkiem?
Czy będzie pan wprowadzał nowe, być może jakieś bardzo radykalne zmiany?
– Niewykluczone. Chcę kierować przede wszystkim ośrodkiem tak, aby każdy mieszkaniec miasta był dumny z tego, że tutaj mieszka. Zapewniam, że wszystkie organizacje i stowarzyszenia nadal będą działać tak jak do tej pory. Współpraca Ośrodka z Ochotniczą Strażą Pożarną też oczywiście nie ulegnie zmianie. Zmiany nastąpią natomiast na pewno w kształceniu dzieci i młodzieży, na co stawiam szczególnie duży nacisk. Wymyśliłem bowiem całkiem nowy sposób edukacji,
który sprawia, że efekty
pracy z młodzieżą są widoczne już po paru miesiącach.
Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?