Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wypadek pod Budzyniem - nowe informacje

ANK
Wypadek pod Budzyniem - nowe informacje
Wypadek pod Budzyniem - nowe informacje KP PSP Chodzież: asp. Bartłomiej Braszak, mł. bryg. Leszek Naranowicz
Kierowca samochodu osobowego, który zderzył się z busem na drodze K-11 pod Budzyniem, jest w śpiączce farmakologicznej. W ciężkim stanie jest również dziecko, które było pasażerem drugiego pojazdu

Pięcioro poszkodowanych - w tym dwoje bardzo ciężko - to tragiczny bilans poniedziałkowego (24 lipca) wypadku na krajowej „jedenastce” pod Budzyniem. Jak wynika ze wstępnych ustaleń policji, jego przyczyną mógł być nieprawidłowy manewr wyprzedzania oraz nadmierna prędkość, z jaką jechał osobowy samochód, który zderzył się z nadjeżdżającym z naprzeciwka busem.

Tym ostatnim podróżowało dwoje dorosłych i dwoje dzieci w wieku 11 i 12 lat. Jedno z nich trafiło w bardzo ciężkim stanie do szpitala w Poznaniu. W wyniku wypadku doznało m.in. obrażeń głowy.

Poważnie ranny został również 57-letni kierowca samochodu osobowego. W miniony wtorek znajdował się w stanie śpiączki farmakologicznej i - jak mówił rzecznik chodzieskiej komendy Dariusz Szęfel - miał być w niej utrzymywany przez lekarzy jeszcze przez co najmniej trzy dni.

Do wypadku doszło tuż po godz. 16 na 219-tym kilometrze krajowej „jedenastki” w okolicy Budzynia.

- W tym miejscu znajduje się długa prosta, więc widoczność jest dobra. Póki co nie wiemy, czy kierowca „osobówki” rozpoczął manewr wyprzedzania już w miejscu dozwolonym, czy też kawałek wcześniej - w miejscu, gdzie biegnie podwójna linia ciągła. Rozstrzygnie to śledztwo - mówi Dariusz Szęfel.

Policjanci chcą też ustalić, z jaką prędkością poruszały się oba pojazdy.

Na pomoc rannym przyleciały aż trzy śmigłowce lotniczego pogotowia ratunkowego - z Poznania, Bydgoszczy oraz Gorzowa Wielkopolskiego. Na miejscu obecna była również policja, strażacy z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej i grupa operacyjna z komendy PSP w Chodzieży, OSP Budzyń, OSP Stróżewo, OSP Podstolice i 2 zespoły ratownictwa medycznego.

Kobieta - pasażerka busa - która doznała ogólnych potłuczeń, opuściła już szpital w Chodzieży. Kierowca busa nadal w nim pozostaje. Drugie z rannych dzieci znajduje się pod opieką lekarzy ze szpitala w Pile.

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na chodziez.naszemiasto.pl Nasze Miasto