Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

WOŚP w powiecie zagra słabiej niż zwykle. Na razie zarejestrowały się tylko dwa sztaby

ChodzieżNM
Tylko dwa sztaby na terenie powiatu chcą grać z WOŚP. Gdzie indziej, nawet jeśli coś się wydarzy to bez fajerwerków!

Do środy 23 listopada - oficjalnie - można było zarejestrować sztab na stronie fundacji Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy Jerzego Owsiaka. Z naszego powiatu - jak na razie - z tej możliwości skorzystały jedynie dwa sztaby w Szamocinie i Margoninie. Czy to oznacza, że w Chodzieży, Ratajach i Budzyniu orkiestra nie zagra w ogóle?

Jak w luna parku

Jako pierwszy na stronie internetowej WOŚP z naszego powiatu pojawił się sztab z Szamocina, na czele którego - już po raz drugi - stanął młody, bo zaledwie 19-letni Kacper Speier.

Przygotowania do świątecznego grania poczynił już we wrześniu. Od tego momentu na temat finału - który odbędzie się 15 stycznia - po cichu rozmawiał z wolontariuszami. Spotkanie organizacyjne zrobił natomiast w listopadzie, podczas którego przydzielił wolontariuszom określone funkcje i obowiązki. W swoim zespole ma ich ok. 50!

Kacper Speier jest bardzo energiczny i ma dużo pomysłów, a poza tym nie lubi tracić czasu, dlatego przygotowania do finału - pomimo tego, że jest dopiero listopad - idą już pełną parą.

Szef sztabu ma pomysł na to jak będzie wyglądać finał. Jego wizja może wydać się atrakcyjna zarówno dla dzieci i dla dorosłych.

- Scena ma przypominać wesołe miasteczko albo jakiś luna park. Ma być kolorowo i zabawnie - uchyla rąbka tajemnicy.

Wiadomo już, że gościem specjalnym podczas finału będzie autorka książki „Droga do Marynarza” Karina Kończewska z Chodzieży, która wygrała walkę z rakiem i pokonała śmierć kliniczną, a teraz zaraża optymizmem i uśmiechem innych ludzi. Podczas finału towarzyszyć będzie jej niespełna roczna córeczka i maż, z którym tego dnia świętować będzie 1. rocznicę ślubu.

- Pani Karina wiele w życiu wycierpiała, ale ostatecznie odnalazła szczęście. Opisując swoją historię daje nadzieję na lepsze życie innym ludziom, a to jest nieocenione - mówi Kacper Speier.

Podczas finału nie zabraknie również artystów ze sceny muzycznej. Na pewno wystąpią m.in. Beata Spychalska oraz grupa A.M. ze swoim hitem ,,Idealna”. Odbędzie się też pokaz z użyciem laserów stworzony przez grupę Flow.

- Pokaz odbędzie się na koniec w ramach światełka do nieba. Sam nie mogę się już go doczekać - dodaje Kacper Speier.

Poza tym będzie można - jak co roku - wylicytować fajne przedmioty jak na przykład: płytę z autografem zespołu Enej lub pałeczki z autografem Iry.

Nie ma „szefów”

Przygotowania do finału powoli rozpoczęli także wolontariusze z Margonina z Katarzyną Kado na czele. Finał - jak co roku - odbędzie się w hali sportowej przy szkole. Organizatorzy bardziej niż na zewnętrzne zespoły stawiają na miejscowe talenty.

- Na pewno na scenie wystąpią uczniowie naszej szkoły, których tak chętnie co roku oglądają i słuchają ich rodzice - mówi Katarzyna Kado, która prowadzi sztab już po raz kilkunasty i - nie ukrywa - czuje się już tym trochę zmęczona.

- Chciałabym zrobić sobie trochę wolnego i oddać pałeczkę komuś innemu, ale nikt jej nie chce przejąć.

Wiadomo już, że z prowadzenia sztabu w Budzyniu po 23 latach zrezygnowała Joanna Wróblewska. Nowinę tę ogłosiła już jakiś czas temu z myślą, że ktoś nowy zgłosi się na jej miejsce. Niestety tak się nie stało.

- Nie mogę poprowadzić sztabu, bardzo tego żałuję. Szkoda też że nikt inny się na to nie zdecydował - mówi J. Wróblewska.

Według kobiety prowadzenie sztabu wymaga dużo wysiłku i poświęcenia, a ludzie nie lubią brać na siebie takiej odpowiedzialności. Ona niewykluczone, że za rok, dwa lub trzy wróci i stanie jeszcze na czele orkiestry. Według mieszkańców nikt nie zrobi tego lepiej niż ona!

Gdy nikt nie znajdzie się wkrótce na jej miejsce to orkiestra nie zagra. Być może odbędzie się jakiś koncert, który w ramach pomocy potrzebującym zorganizuje ośrodek kultury.

Finał WOŚP stoi pod znakiem zapytania także w Chodzieży, którym przez lata kierowała Maja Poznańska z ZHP.

- Jeszcze nie wiemy czy założymy sztab i co zrobimy. Być może będziemy pomagać trochę inaczej niż zwykle... - mówi.

od 7 lat
Wideo

echodnia Drugi dzień na planie Ojca Mateusza

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na chodziez.naszemiasto.pl Nasze Miasto