Finał WOŚP w Margoninie zgromadził tłumy w sali sportowej przy szkole podstawowej. Mieszkańców przywitał burmistrz Janusz Piechocki, który na ręce szefowej sztabu Katarzyny Kado złożył piękny bukiet kwiatów.
- Pani Kasia już od 10 lat kieruje naszą orkiestrą. Robi to znakomicie, za co wszyscy jesteśmy jej ogromnie wdzięczni - mówił burmistrz.
Występy dzieci i młodzieży przeplatały się z licytacjami. Dużym zainteresowaniem cieszyły się karnety na wędkowanie oraz wakeboard, a także bon na buty ślubne oraz przejażdżka na największym ośle świata i sesja fotograficzna z nim. Za duże pieniądze, bo aż 800 złotych, zlicytowano bieg w półmaratonie w towarzystwie burmistrza.
- Bieg ten odbędzie się na wiosnę. Bardzo się cieszę, że aż tyle pieniędzy ktoś wrzucił do puszki - mówi J. Piechocki, który podczas finału miał na sobie, jak co roku, wylicytowaną 13 lat temu koszulkę z logiem Orkiestry.
Krótko po finale wolontariusze podali, że zebrali ponad 38 tys. złotych. Ostatecznie jednak okazało się, że sztab zebrał ponad 40 tys. zł - o około 3 tys. zł więcej niż przed rokiem!
- Kwota ta na pewno jeszcze się zwiększy, bo do końca tygodnia prowadzimy sklepik WOŚP, w którym można kupić bardzo ciekawe przedmioty - mówi Katarzyna Kado.
Przy okazji za wspaniałą współpracę dziękuje pracownikom urzędu, szkół, strażakom, policjantom, strażnikom miejskim, a przede wszystkim wolontariuszom. Wśród tych ostatnich dzielnie na rzecz orkiestry kwestował m.in. 4-letni Tymek, który po narodzinach sam musiał korzystać w szpitalach ze sprzętów ufundowanych przez WOŚP.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
