Przepraszam poszkodowanych. Wiele sobie przemyślałem i stwierdziłem, że nie było warto... - tak o swoich czynach mówił podczas środowej (25 maja) rozprawy w Sądzie Rejonowym w Chodzieży Robert Z.
Prokuratura oskarżyła go o dokonanie w ubiegłym roku szeregu kradzieży i kradzieży z włamaniem na terenie naszego powiatu oraz w ościennych gminach. Robert Z. przyznał się do winy i złożył wniosek o dobrowolne poddanie się karze - dlatego jego proces zakończy się już na drugim posiedzeniu, w najbliższy poniedziałek, kiedy to ogłoszony zostanie wyrok.
Za popełnione przestępstwa mężczyzna ma spędzić w więzieniu 6 lat. Podczas rozprawy prokurator odczytał aż 35 punktów z zarzutami, wśród których - poza włamaniami i kradzieżami - były również te, dotyczące naruszenia miru domowego oraz uszkodzenia mienia. W sumie - jak mówił prowadzący rozprawę prezes chodzieskiego sądu Piotr Giedrys - opis zarzutów zajął 12 stron akt.
Robert Z. - o czym również wielokrotnie wspominano podczas procesu - był już wcześniej karany za podobne czyny. I choć zapowiedział, że chciałby naprawić szkodę, to jednocześnie próbował „targować się” z prokuratorem o wymiar kary.
Na pytanie prokuratora, w jaki sposób planuje odpracować straty na jakie naraził okradzionych, Robert Z. odpowiedział:
- Z zawodu jestem stolarzem, pracowałem w budowlance. Myślę, że bez problemu znajdę pracę i wszystko pospłacam.
Więcej o sprawie - w "Chodzieżaninie".
Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?