Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

"Wigor" w Chodzieży: Senior też człowiek, lubi się bawić!

ANK
"Wigor" w Chodzieży: Senior też człowiek, lubi się bawić!
"Wigor" w Chodzieży: Senior też człowiek, lubi się bawić! A. Olszewska
Bywalcy Centrum Aktywności Seniora w Chodzieży lubią potańczyć, pośpiewać karaoke i „posiedzieć” na Facebooku. Wspólnie chodzą na spacery, gotują, a czasem po prostu rozmawiają ze sobą przy kawie. - Dzięki spotkaniom na dworcu możemy wyrwać się z domu i nie czujemy się samotni - mówią.

Jest wtorek 31 stycznia. Tuż po godzinie 11 do chodzieskiego Centrum Aktywności Seniora przyjeżdża zamówiony niedawno sprzęt elektroniczny.

- Są mikrofony? - upewnia się koordynatorka Centrum, Agnieszka Olszewska.

I tłumaczy:
- Wreszcie będziemy mieć własne urządzenie do karaoke, które przyda nam się podczas imprez. Dotychczas musieliśmy wypożyczać nagłośnienie, co bywało nieco problematyczne.

Seniorzy i imprezy karaoke? Jak się okazuje - otwarte niemal dokładnie rok temu Centrum Aktywności Seniora naprawdę tętni życiem i przyciąga coraz więcej mieszkańców. Odbywa się tam wiele zajęć i spotkań, w których mogą brać udział nie tylko uczestnicy programu „Wigor” - bo mile widziani są wszyscy starsi mieszkańcy miasta.

Seniorzy biorą udział w zabawach tanecznych, wspólnie gotują, a nawet... świętują urodziny.

- W ubiegłym tygodniu swoje święto miała pani Weronika. Przyszło prawie czterdzieści osób! - mówi Agnieszka Olszewska.

Biznes i pomoc
Mieszczące się w budynku dworca PKP Centrum Aktywności Seniora „zastąpiło” nieistniejący już Klub Seniora, który działał przy ul. Korfantego. W ramach programu Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej „Senior-Wigor”, na dworcu powstał także dzienny dom pomocy dla piętnastu seniorów - mieszkańców Chodzieży, wyłonionych przez specjalną komisję.

Zadanie publiczne związane z jego prowadzeniem powierzono Chodzieskiemu Klubowi Gospodarczemu. Skąd ten - dość niecodzienny - mariaż biznesu z opieką nad starszymi osobami?

Jak podkreśla prezes Cho-dzieskiego Klubu Gospodarczego Roman Pietruszka, jednym ze statutowych celów stowarzyszenia od początku była pomoc społeczna. Poza tym Klub Gospodarczy ma już doświadczenie w pracy seniorami - organizuje bowiem dla nich letnie „wczasy”.

Koordynowaniem programu „Wigor” oraz funkcjonowania całego Centrum Aktywności Seniora od początku zajmuje się Agnieszka Olszewska. Odpowiada ona nie tylko za sprawy organizacyjne, ale także sama prowadzi niektóre zajęcia - np. wtorkową biblioterapię.

Liczy się takt i delikatność
Chociaż sama mogłaby być wnuczką bywalców Centrum Aktywności, Agnieszce Olszewskiej udało się znaleźć z seniorami wspólny język. Odnosi się do nich z dużą serdecznością i często mówi o nich: „moi seniorzy”.

- Największą satysfakcję w mojej pracy daje mi więź, jaką udało się nam zbudować przez ostatni rok. Początki nie były łatwe, bo musieliśmy się wzajemnie poznać i zaufać sobie. Na szczęście udało się i teraz panuje u nas prawdziwie domowa atmosfera - podkreśla Agnieszka Olszewska.

Do każdej z osób odwiedzających Centrum stara się podchodzić w sposób indywidualny.

- Praca z ludźmi ma to do siebie, że trzeba być bardzo uważnym i delikatnym. W przeciwnym razie można kogoś urazić i zniechęcić. Taka osoba już więcej do nas nie przyjdzie - tłumaczy.

Choć to ona układa cotygodniowy grafik zajęć, zapewnia, że niczego seniorom nie narzuca. Jeśli ktoś chce jedynie wypić kawę i porozmawiać - to nikt nie będzie go zmuszać, by wziął udział w wykładzie czy w zajęciach rękodzieła.

Niekiedy bywa tak, że ktoś w danym dniu nie ma humoru i ochoty na integrację - bo na przykład źle się czuje albo pokłócił się z dziećmi. Agnieszka Olszewska błyskawicznie wyłapuje takie sygnały i szuka sposobu, aby zaradzić sytuacji i rozładować atmosferę.

Bywalcy Centrum dzielą się z nią różnymi sprawami. Niektórzy opowiadają o kłopotach, inni - chcą jedynie „pochwalić się” ukochanymi wnukami.

- Już chyba wiem, co jest nie tak z moim telefonem - „zagaduje” jedna z kobiet i wyciąga z torebki swoją komórkę.

W odpowiedzi pani Agnieszka obiecuje, że pomoże jej uporządkować listę kontaktów i poszuka w internecie numeru do przychodni, który nie zapisał się w „książce telefonicznej”.

Jest okazja, żeby wyjść z domu
Kiedy odwiedzam dworzec, w sali konferencyjnej rozpoczyna się akurat spotkanie z geriatrą: doktorem Wojciechem Wieczorkiem. Na miejscu obecny jest także fizjoterapeuta, do którego można udać się na masaż.

Kilka osób spędza czas w świetlicy, a kilka kolejnych - prowadzi rozmowę w biurze cho-dzieskiego koła Związku Emerytów i Rencistów. Wśród tych ostatnich jest pani Jadwiga.

- Część osób, które tu przychodzą znałam już wcześniej, bo od 15-tu lat udzielam się w Związku Emerytów. Ale są też zupełnie nowe twarze. Zaprzyjaźniłam się z kilkoma osobami - mówi.

- Zajęcia są bardzo różnorodne i stale coś się dzieje. Bardzo podoba mi się również to, że masaże są zupełnie darmowe. To ważne, bo nie każdego byłoby na nie stać - dodaje.

Niedawno z okazji Dnia Babci i Dziadka Centrum odwiedziły przedszkolaki. Nie zabrakło oczywiście występów.

- Choć to nie były moje dzieci ani wnuki, to bardzo się wzruszyłam. Było naprawdę pięknie - dodaje pani Jadwiga.

W świetlicy spotykam panią Weronikę. To dla niej - jak tłumaczy mi Agnieszka Olszewska - na dworcu wyprawiono niedawno huczne urodziny.

Pani Weronika do Centrum Aktywności trafiła dzięki zespołowi wokalnemu „Seniorki”. Jedna z jego prób odbywała się właśnie na dworcu.

- Spodobało mi się i od tego czasu przychodzę tu regularnie - mówi. Spotkania to dla niej przede wszystkim rozrywka i pretekst do tego, aby wyjść z domu.

- Człowiek nie siedzi w fotelu, nie myśli o chorobach. Nie czuje się też samotny - tłumaczy pani Weronika.

Jej córka i syn wyprowadzili się z Chodzieży. Choć codziennie jest z nimi w kontakcie telefonicznym, to - jak mówi - niekiedy trochę brakuje jej towarzystwa.

Centrum jest czynne od poniedziałku do piątku i można do niego przychodzić od godz. 8 do 16.

- W weekendy mamy przerwę, ale to nawet dobrze, bo lubię wtedy dłużej pospać - zdradza pani Weronika.

Wiedza i ruch
Pani Jadwiga najbardziej lubi uczestniczyć w spotkaniach ze specjalistami. Do Centrum przychodzi pielęgniarka, lekarze, psycholog...

Dziś o godz. 11 seniorów ma odwiedzić podolog - czyli specjalista w profilaktyce i leczeniu chorób stóp. W środę odbywały się natomiast konsultacje z dietetyczką, o które zabiegali sami bywalcy Centrum.

- Fajne jest to, że można dowiedzieć się wielu nowych rzeczy - mówi pani Jadwiga.

Dużą popularnością cieszą się też zajęcia ruchowe, które prowadzi Robert Wleczyk - instruktor Szkoły Dalekowschodnich Sztuk Walki „Kazuro”. Na początku uczęszczało na nie tylko sześć osób; teraz uczestników jest ponad dwadzieścioro.

- Gdyby nie te ćwiczenia, to chyba w ogóle bym się nie ruszała - śmieje się pani Barbara, którą także poznaję w świetlicy.

I tłumaczy:
- Nawet gdy wybiorę się na spacer, to po chwili myślę: „już wystarczy”. Nie mam motywacji. Tymczasem w grupie jest zupełnie inaczej, raźniej - wyjaśnia.

Kiedy jest cieplej, Agnieszka Olszewska zabiera seniorów na spacery i na nordic walking. Latem ćwiczyli także na siłowni zewnętrznej w parku im. ks. Ostrowskiego.

Kobiety „rządzą” nie tylko w kuchni
Z myślą o kobietach - których na zajęcia przychodzi znacznie więcej niż panów - w grudniu zorganizowano warsztaty z wizażystką. Panie „rządzą” także w kuchni, gdzie wspólnie gotują różne potrawy.

Robią składkę po kilka złotych, kupują produkty, a potem razem pichcą z nich różne smakołyki.
- Jutro będzie zupa fasolowa - zapowiadały we wtorek.

„Właśnie za te obiadki kochamy zajęcia kulinarne” - brzmi jeden z wpisów na facebookowej stronie Centrum Aktywności Seniora. Agnieszka Olszewska umieszcza tam zarówno relacje z wydarzeń, które już się odbyły, jak również zapowiedzi kolejnych.

Seniorzy piszą komentarze i klikają „lubię to” - bo wielu z nich posiada smartfony, umie korzystać z tabletu i laptopa. Ci zaś, którzy jeszcze tego nie potrafią, wszystkiego mogą dowiedzieć się podczas organizowanych dla nich zajęć komputerowych.

od 7 lat
Wideo

Pensja minimalna 2024

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na chodziez.naszemiasto.pl Nasze Miasto