Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wczoraj minął rok od śmierci Henryka Zydorczaka

Bożena Wolska
Bożena Wolska
Henryk Zydorczak zmarł w niedzielę 29 kwietnia. Spoczął na chodzieskim cmentarzu.

Rok temu - 29 kwietnia - zmarł Henryk Zydorczak, regionalista, prezes Towarzystwa Miłośników Ziemi Chodzieskiej, dyrektor szkoły w latach 1979-2002. Kochał Chodzież.
Henryk Zydorczak urodził się 7 lipca 1938 r. w Chodzieży. Tutaj spędził większość swojego życia.

Był pedagogiem, jak rzadko kto potrafiącym rozbudzać w dzieciach i młodzieży ich pasje. Osoby, które pamiętają go z czasów, gdy uczył w szkole, mówią, że cieszył się niezwykłym wręcz autorytetem, mimo iż w klasie nigdy nie podnosił głosu. Znany był również z tego, że kochał Chodzież i przy każdej możliwej okazji starał się zgłębiać jej historię. Potrafił o niej wspaniale opowiadać...

Henryk Zydorczak nie tylko w naszym powiecie dał się poznać jako niezwykle dociekliwy regionalista i aktywny popularyzator lokalnej historii. Był autorem i współautorem licznych publikacji, dotyczących Chodzieży i Ziemi Chodzieskiej. Mówił, że badanie historii jest jak przygoda, bo dzięki dawnym dokumentom można „podejrzeć”, jak żyli kiedyś ludzie.

W Towarzystwie Miłośników Ziemi Chodzieskiej był głównym inicjatorem, współautorem i redaktorem szeregu przedsięwzięć wydawniczych. Przez członków stowarzyszenia ceniony był również za organizację wycieczek, które pozwalały im poznawać chodzieskie okolice i Wielkopolskę.

Dużą część swego życia poświęcił pracy pedagogicznej. Rozpoczął ją na wsi - w Józefowicach. Potem na kilka lat los rzucił go w okolice Kościerzyny. Po powrocie do Chodzieży uczył historii w tutejszym liceum. W 1979 roku dostał zaś propozycję pokierowania Szkołą Podstawową nr 3 jako jej dyrektor. Udało mu się doprowadzić do rozbudowy SP 3 i powstania nowego skrzydła.

W planach była jeszcze budowa dodatkowego piętra, ale ta ostatnia nie doszła już do skutku. Dzięki wsparciu rady rodziców zebrano za to pieniądze, dzięki którym w „Trójce” powstała pierwsza w Chodzieży szkolna sala komputerowa.
W Towarzystwie Miłośników Ziemi Chodzieskiej udzielał się przez ponad 30 lat, od 1996 roku był członkiem zarządu, a funkcję prezesa objął w 2000 r. Obecnie w TMZCh jest tam wspominany z atencją i wielkim szacunkiem.
Bardzo bliski był mu również temat współpracy z Niemcami. Już w latach 80. Szkoła nr 3 nawiązała kontakt ze szkołą w Perlebergu na terenie ówczesnego NRD. Potem Cho-dzież zaczęła współpracować z Nottuln, a powiat chodzieski - z Lippe. Członkowie TMZCh zaczęli się zaś spotykać z byłymi, niemieckimi mieszkańcami Chodzieży i okolic.
W mieście widać ślady jego działalności. To dzięki jego inicjatywie między innymi powstały tablice upamiętniające kościół ewangelicki i synagogę.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na chodziez.naszemiasto.pl Nasze Miasto