Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W naszym plebiscycie „Mistrzyni urody” drugie miejsce zajęło K.G. Styl Chodzież

ChodzieżNM
W naszym plebiscycie „Mistrzyni urody” najwięcej głosów zdobyło ,,Centrum piękna” w Budzyniu. Drugie miejsce zajęło K.G Styl K. Gapińska, a na trzeciej pozycji uplasował się salon „Dotyk piękna” w Chodzieży.

Dobry fryzjer musi być nie tylko świetnym fachowcem, ale także zręcznym dyplomatą - uważa Katarzyna Gapińska, właścicielka salonu „K. G. Styl”. Z klientem trzeba umieć porozmawiać, czasem doradzić, ale jednocześnie nie wolno mu niczego narzucać - bo fryzura ma podobać się przede wszystkim jemu.

- Usługa musi być zrealizowana najlepiej jak się da pod względem technicznym, jednak wizje fryzjera i klienta mają prawo się różnić. Jeśli ktoś przychodzi do mnie z gotowym pomysłem i mam świadomość, że efekt końcowy nie będzie zbyt korzystny, staram się zawsze zasugerować pewne modyfikacje. Dobór odpowiedniego uczesania to w końcu bardzo indywidualna sprawa - trzeba brać pod uwagę wiele czynników. Nie zawsze to co jest akurat modne będzie dobrze wyglądało również u nas - tłumaczy pani Katarzyna.

Świetnym przykładem jest jej zdaniem chociażby wylansowana przez gwiazdy koloryzacja w odcieniach szarości. Jak mówi Katarzyna Gapińska, wygląda to bardzo oryginalnie i ciekawie, ale tak chłodne odcienie włosów pasują niestety niewielu osobom.

W Chodzieży kobiet z bardzo odważnymi uczesaniami nie spotyka się jednak często. Większość stawia bowiem na klasykę i na stosunkowo delikatną koloryzację typu ombre - czyli włosy ciemniejsze u nasady, a jaśniejsze na końcach. Niezmiennie popularne są blondy, za to rudości, które jeszcze kilka lat temu święciły tryumfy, aktualnie pozostają „w odwrocie”. Niewiele jest również chętnych na klasyczną „trwałą”.

- Dzisiejsza trwała ma zresztą niewiele wspólnego z tym, co kiedyś znaliśmy pod tą nazwą. Robi się ją w taki sposób, aby włosy lepiej się układały, ale by na głowie nie powstawał charakterystyczny „baranek” - mówi pani Katarzyna.

Mimo, że sama nosi obecnie krótką fryzurę, najbardziej lubi pracować na włosach długich - kocha je upinać, zaplatać... Do pomocy ma sześcioosobowy zespół: jedną pracownicę i aż pięć uczennic. - Dziewczyny są bardzo zdolne i pracowite, zawsze mogę na nich polegać. To bardzo cenne zwłaszcza w okresach przedświątecznych, bo pozwala nam przyjmować wielu klientów bez nadmiernych kolejek - dodaje Katarzyna Gapińska.

Zawodowo czuje się spełniona, bo o pracy fryzjerki marzyła już od dziecka. - Moja starsza siostra kończąc szkołę podstawową nie była pewna, jaką drogę wybrać. Ja, choć jestem od niej dwa lata młodsza, już wtedy wiedziałam: fryzjerstwo to jest właśnie to. Wyboru nie żałowałam ani przez chwilę!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak przygotować się do rozmowy o pracę?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na chodziez.naszemiasto.pl Nasze Miasto