Stoimy na stacji już dwie godziny, w upale, bez klimatyzacji, dostępu do toalet, pogotowie odbiera tych, co mdleją - alarmują pasażerowie pociągu jadącego z Katowic do Słupska. Pociąg wyjechał z Poznania z trzygodzinnym opóźnieniem ((koło Pleszewa w pociągu zmarł 75-latek, to nieszczęśliwe zdarzenie spowodowało opóźnienie), dojechał tylko do Rogoźna.
Przyczyną postoju jest uszkodzona trakcja za Rogoźnem w kierunku Piły, na trasie kolejowej Budzyń - Chodzież.
Karetka kilka razy przyjeżdżała do mdlejących ludzi. W pociągu zasłabła - jak mówią pasażerowie - kierowniczka pociągu i skład także z tego względu nie może ruszyć dalej.
Około 17.30 pociąg nadal stał w Rogoźnie. Nie było już załogi pociągu ani lokomotywy. Na peronie natomiast straż pożarna puszcza wodę z węża, z czego chętnie korzystają zwłaszcza dzieci.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
