Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Urząd Miejski w Chodzieży obawia się skutków wysokich cen prądu. Nie będzie jednak wyłączać lamp

Anna Karbowniczak
Anna Karbowniczak
Sprawy bieżące , m.in. podwyżka cen prądu i remont wiaduktu przy ul. Kochanowskiego, zdominowały poniedziałkową sesję Rady Miejskiej w Chodzieży

Część miasta będzie przez pewien czas odcięta od reszty, ale niestety trzeba będzie to przetrwać - tak burmistrz Jacek Gursz odpowiadał podczas poniedziałkowej sesji na uwagi radnych na temat rozpoczętego w tym tygodniu remontu wiaduktu przy ulicy Kochanowskiego. Przypomnijmy, że przejazdu pod wiaduktem ma nie być nawet przez pół roku. Czeka go bowiem całkowita przebudowa: powstaną pod nim dwa pasy ruchu oraz ścieżka pieszo-rowerowa.

Modernizacja drugiego wiaduktu przy ulicy Mostowej ruszy 17 czerwca. Powstanie obok niego dodatkowe przejście dla pieszych i rowerzystów, którym można będzie przemieszczać się między innymi na ogródki działkowe.

„Kolej to trudny partner”

Prace nie będą miały wpływu na kursowanie pociągów, ale na kilka miesięcy mocno skomplikują życie mieszkańców, którzy będą zmuszeni korzystać z objazdów. Burmistrz podkreślał, że choć kwestia organizacji ruchu leży po stronie inwestora, to urząd miejski z własnej inicjatywy utwardził drogę przy Chodzieskim Domu Kultury, aby móc udostępnić ją dla ruchu kołowego.

Radna Ewa Siodła pytała, czy kolej poniesie w związku z tym jakieś koszty?

- Kolej to trudny partner. Nie mogliśmy liczyć na to, że da nam jakieś środki. Co więcej, to my musieliśmy przekazać pieniądze, by modernizacja wiaduktu doszła do skutku - musiał rozczarować ją burmistrz.

Ewa Siodła apelowała, by w czasie remontu ulice znajdujące się za wiaduktem nie były całkowicie wyłączone z komunikacji miejskiej. Burmistrz zapewnił, że MZK pracuje nad rozwiązaniem tej kwestii i być może zorganizuje kursy autobusowe przez Stróżewo. Ich natężenie na pewno będzie jednak dużo mniejsze, niż w przypadku normalnego funkcjonowania linii nr 4.

Oświetlenie będzie działać normalnie

Wrócił także temat drożejącej energii elektrycznej i związanych z tym problemów samorządów. Według burmistrza Gursza, rząd oszukał samorządy obiecując im obniżki cen prądu do poziomu z ubiegłego roku. Z ostatnich deklaracji wynika, że w najbardziej optymistycznym wariancie taka obniżka mogłaby wejść w życie dopiero na początku sierpnia.

Jeśli dotychczasowa tendencja się utrzyma, to Chodzież wyda na prąd nawet o 500-600 tys. zł niż zakładała. Tej kwoty będzie brakować w budżecie. Będzie trzeba zrezygnować z innych wydatków i wstrzymać prowadzoną od ok. 3 lat modernizację oświetlenia. Nie ma natomiast na razie planów co do wyłączania lamp w godzinach nocnych i późnowieczornych - jak robią niektóre gminy, by zaoszczędzić.

Inwestycje na osiedlach i w ChDK

Optymizmem powiało przy okazji uchwalania zmian w budżecie. Zabezpieczono w nim środki na remont drugiego bloku przy ul. Siejaka i na działalność domu kultury - organizację imprez i inwestycje. Na swoje przedsięwzięcia ChDK pozyskał w ostatnim czasie ok. 150 tys. zł dotacji. Teraz do tej kwoty dołożono środki z miejskiego budżetu.

Burmistrz poinformował też o trwających pracach na ul. Strzeleckiej i Żeromskiego, stanowiących „wstęp” do rewitalizacji. Sama rewitalizacja ruszy w przyszłym roku. Na razie przygotowywany jest przetarg, który wyłoni jej wykonawców.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na chodziez.naszemiasto.pl Nasze Miasto