Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

„Twoje samopoczucie w moich rękach” – Chodzieski Tydzień Małżeństw

Piotr Ślęzak
Piotr Ślęzak
W ramach obchodów Chodzieskiego Tygodnia Małżeństwa oraz zbliżających się Walentynek– zaproszono pary na randkę!

„Twoje samopoczucie w moich rękach” Pod tym hasłem i w ramach obchodów Chodzieskiego Tygodnia Małżeństwa oraz zbliżających się Walentynek– zaprosiliśmy pary na randkę!

Spotkanie walentynkowe odbyło się w kawiarni „Ogrody Smaku – Cztery Pory Roku”. Ten piątkowy wieczór z pewnością był wyjątkowy, gdyż samopoczucie partnera – dosłownie wzięliśmy „w swoje ręce”! A w końcu – właśnie po to wybieramy się na randkę.

Tym razem o oprawę spotkań zadbaliśmy szczególnie, gdyż w czasie organizowanego Tygodnia – celebrujemy wspólny czas PAR, przypominając im o konieczności dbania o siebie i swoje wzajemne samopoczucie każdego dnia – a ponieważ można to robić na wiele sposobów – staramy się je podpowiadać naszym uczestnikom od 7-u lat!

Pary spotkały się więc przy niecodziennej kawie i zagadkowo przygotowanych przez Panią Joannę Sarnę daniach - degustując wyszukane smaki i wsłuchując się - jak się okazało po chwili - w przekazane przez dietetyka – Panią Mirosławę Trojanowska – ciekawostki na temat "Afrodyzjaków w diecie”. Ten rozkoszny czas dopełniły jeszcze fakty dotyczące znaczenia dotyku oraz podpowiedzi, jak zrelaksować partnera, co w charakterze warsztatowym - przekazał fizjoterapeuta i masażysta - Jakub Spina Wójcik.

Jak mówił – dotyk ma w relacji par ogromne znaczenie i ważny jest na każdym etapie naszego związku. Zwłaszcza „dojrzałego”, jak podkreślał - kiedy znamy już doskonale swoje potrzeby i swoje ciało. Pokazał, jak w prosty sposób każdy może sprawić przyjemność i zrelaksować dotykiem swojego partnera. Omówił miejsca wymagające najczęściej rozluźnienia po zabieganym dniu, co jest konieczne do poprawy samopoczucia partnera i sprawienia mu przyjemności. W pełnych humoru anegdotach – podpowiedział także panom, że „rozluźnić partnerkę można na początek również bukietem kwiatów, a panów (choć to zwykle jest mniej potrzebne – smaczną kolacją.

I tu właśnie doskonale wpisała się druga część spotkania – gdyż na stołach zagościły afrodyzjaki ! Proste i nawet minimalistyczne przystawki z określonych składników – jak przekonywaliśmy - mogą być doskonałym elementem udanego wieczoru.
Afrodyzjaki wprowadzają nas w miłosny nastrój, rozbudzając kreatywność i fantazje erotyczne… Jedzenie potrafi rozpalić zmysły… nie tylko smaku.
Skąd wzięło się pojęcie „afrodyzjak”? Nazwa pochodzi od greckiej bogini piękna, miłości i płodności - Afrodyty. Legenda głosi, że substancje, które nazywamy afrodyzjakami były już przed wiekami używane do sporządzania eliksirów miłości, które miały oczarować upatrzoną wybrankę lub wybranka. Do tej pory określono 1,5 tys. afrodyzjaków!

Działanie afrodyzjaków opiera się również na skojarzeniach wzrokowych. Swoim kształtem przypominają narządy płciowe np. małże, awokado -w przypadku kobiet, czy bakłażan w przypadku mężczyzn. To także produkty, których substancje działają na układ dopaminergiczny. Czyli w specjalnych strukturach mózgu zwiększają działanie neuroprzekaźnika szczęścia– czujemy więc relaksacje, poprawę nastroju, a więc i samopoczucie.

Na piątkowej randce mogliśmy częstować się deserami i przekąskami, które zawierały najsilniejsze afrodyzjaki: szparagi, czekolada, krewetki, truskawka, orzechy, lubczyk… Zapach kawy, cynamonu, wanilii rozbudzał naszą kreatywność, poprawiał koncentrację, dlatego rozmowa pomiędzy parami przebiegała z zaangażowaniem nie pozwalając mężowi i żonie oderwać wzroku od siebie.
Pamiętajmy – afrodyzjaki pobudzają zmysły: wzroku, smaku , węchu i dotyku co wzmaga wrażliwość stref erogennych.
Zachęcamy więc, aby pamiętać o afrodyzjakach podczas przygotowywania romantycznej kolacji.
Serdecznie dziękujemy wszystkim obecnym parom za wybranie na walentynkową randkę – właśnie naszej propozycji i mamy nadzieję, że nie tylko poprawiła ona samopoczucie naszych partnerów, ale przede wszystkim nie skończyła się na tak uroczo rozpoczętym wieczorze…
Dziękujemy za gościnę i pomoc w organizacji wydarzenia oraz pyszności – Pani Joannie Sarnie, oraz Panu Jakubowi Wójcik za relaksacyjne podpowiedzi i fachowe wskazówki, po które z pewnością wiele osób przybędzie jeszcze do gabinetu.

Źródło: Małgorzata Jeśko-Doręgowska

od 7 lat
Wideo

META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na chodziez.naszemiasto.pl Nasze Miasto