Takie sytuacje zdarzają się bardzo rzadko. Pokrzywdzeni, którym złodziej okradł sklep, sami zatrzymali przestępcę! Złodziej wpadł w momencie, kiedy wiózł już łupy na sprzedaż. Wezwani policjanci dopełnili jedynie formalności i 41-letni szamocinianin usłyszał zarzuty.
Czytaj także: Półroczna Magda z Sosnowca nie żyje. Matka ukryła ciało?
A było tak: w nocy z wtorku na środę złodziej włamał się do sklepu wielobranżowego w Szamocinie przy ul. Chodzieskiej. Ukradł stamtąd głównie alkohol, słodycze, papierosy i karty telefoniczne, powodując straty sięgające aż 12 tysięcy złotych. Czynności wykonane na miejscu zdarzenia przez policyjnych śledczych wykazały, że przestępca doskonale znał zwyczaje obsługi, a do sklepu dostał się do przez okno, które sobie otworzył poprzedniego wieczora. Jak się później okazało, mężczyzna mieszkał w sąsiedztwie i był już wcześniej karany za kradzieże i włamania.
- Zapewne w najczarniejszych snach nie przypuszczał, że wpadnie tak szybko i w taki sposób. Przestępcę ujęli sami pokrzywdzeni i to w momencie gdy przewoził cały łup - relacjonuje asp. szt. Jarosław Górski z KPP w Chodzieży.
Doszło do tego wczoraj rano po tym, jak pokrzywdzony i jego zięć zauważyli podejrzanego sąsiada dźwigającego dużą ciężką torbę. Złodziej z "fantami" usiłował wyjechać z miasta po tym, jak podjął łup ze skrytki w lesie.
Wezwanym na miejsce policjantom pozostało właściwie dopełnienie formalności. Oficjalnie oddali łup pokrzywdzonym, a złodziejowi przedstawili zarzuty. Mężczyzna może trafić do więzienia nawet na kilka lat.
Chcesz skontaktować się z autorem informacji? [email protected]
Chodzież.naszemiasto.pl na Facebooku - dołącz do naszej społeczności!
Krzysztof Bosak i Anna Bryłka przyjechali do Leszna
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?