Zapowiadało się groźnie. Mieszkańcy zaalarmowali straż w Chodzieży o dymie, wydobywającym się z okien jednego z bloków. Lokal znajdował się na 4 piętrze, a drzwi wejściowe były zamknięte.
Pożar mieszkania w Chodzieży - nie żyje mężczyzna
Po dotarciu służb na miejsce stało się jasne, że w mieszkaniu doszło do pożaru... garnka, pod którym ktoś zapomniał wyłączyć gaz.
- Było czuć wyraźny zapach przypalonych ziemniaków - relacjonują strażacy.
Jedna z sąsiadek poinformowała dowódcę straży, że zadzwoniła już po właściciela. Po otwarciu mieszkania, garnek ze spaloną potrawą został wyniesiony na zewnątrz budynku, a lokal oraz klatka schodowa zostały przewietrzone.
Zagrożenie okazało się - na szczęście - niezbyt poważne. Straż w Chodzieży poinformowała jednak, że dotarcie na interwencję było utrudnione, gdyż droga dojazdowa do bloku była zastawiona przez parkujące auta. W przypadku dużego ognia, wszystko mogłoby się więc skończyć dużo gorzej.
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?