Bez wielkiej pompy, raczej po cichu, z Chodzieżą pożegnał się Damian Łuczak, który przez ostatnie 6 lat był zastępcą komendanta powiatowej straży pożarnej. Tym samym straż w Chodzieży znów przeżywa zawirowania kadrowe.
Zobacz też: Straż pożarna w Chodzieży zbiera pieniądze na sztandar
Dla nikogo nie jest tajemnicą, że zastępca komendanta nie zaakceptował niedawnej zmiany na stanowisku komendanta. Wykorzystał więc możliwość odejścia na emeryturę.
Kiedy w czerwcu tego roku Rafał Mrowiński odszedł z chodzieskiej komendy, aby zostać szefem pilskich strażaków, komendantem straży pożarnej w Chodzieży został mł. bryg. Przemysław Skonieczny. Niemal natychmiast pojawił się zgrzyt: na uroczystym przekazaniu pałeczki zabrakło właśnie Damiana Łuczaka, który został pominięty w awansie.
Po zmianie komendanta Damian Łuczak najpierw wykorzystał urlop wypoczynkowy, a wraz z końcem września skorzystał z tego, iż ma "wypracowane lata" i przeszedł na emeryturę.
- Nie mam zastępcy, ale komenda pracuje normalnie i funkcjonuje bez zarzutu - mówi komendant Skonieczny. - Nie mamy żadnych opóźnień. Właśnie jesteśmy w trakcie przeglądu sprzętu i budynków.
Kto zostanie nowym zastępcą komendanta straży pożarnej w Chodzieży? Tego na razie (przynajmniej oficjalnie) nie wiadomo. Decyzję w tej sprawie - jak mówi Przemysław Skonieczny - podejmie komendant wojewódzki.
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?