Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Sprawca wypadku w Podstolicach usłyszał wyrok. Sąd skazał go na 3 lata więzienia!

ChodzieżNM
KPP w Chodzieży
Kierowca odpowie za śmierć 13-letniej Weroniki. Sąd skazał go na 3 lata pozbawienia wolności

Sąd surowo potraktował sprawcę wypadku, w którym przygnieciona terenówką, zginęła 13-letnia Weronika. W środę 30 marca zapadł wyrok w tej sprawie.

Przypomnijmy. Do wypadku doszło w październiku 2014 roku podczas zlotu miłośników samochodów terenowych w Podstolicach, w gminie Budzyń.

Na polu odbywał się rajd, przy organizacji którego pracował 37-letni mieszkaniec Podanina (gm. Chodzież). Mężczyzna - jak powiedział nam wówczas nieoficjalnie jeden z uczestników spotkania w Podstolicach - nie brał udziału w samym rajdzie, a do wypadku doszło już po właściwym wyścigu. Do zakończenia imprezy została tak zwana „kąpiel w błocie” i to wówczas 37-latek wziął na przejażdżkę trzech pasażerów, wśród nich były dwie nastolatki - między innymi 13-letnia Weronika.

Pech chciał, że auto wypadło na zakręcie z wyznaczonej trasy przejazdu i zaczęło dachować. Wtedy z samochodu (przez wybitą boczną szybę) wypadła 13-letnia Weronika, która na co dzień uczyła się w Miejskim Gimnazjum w Chodzieży. Dziewczynka została przygnieciona przez przewracające się auto.

Na miejsce wypadku natychmiast wezwano pogotowie i śmigłowiec medyczny. Ratownicy bezzwłocznie przystąpili do reanimacji. Zacięta walka o życie dziewczynki trwała długo. Helikopter w gotowości czekał, żeby zabrać ją do szpitala. Niestety nie było to konieczne. Niestety, nie udało się uratować życia dziecka...

Podczas badań wykonanych przez policjantów - okazało się, że kierowca i wielki miłośnik terenówek w chwili wypadku był nietrzeźwy - miał ponad promil alkoholu we krwi. Natychmiast został zatrzymany przez policję na 48 godzin.

Nie wiadomo czy alkohol był bezpośrednią przyczyną wypadku. Być może kierowca zaczął brawurować za kierownicą, albo auto nie do końca było sprawne. Podejrzeń i znaków zapytania było wiele... Nadal nie ma na wszystkie pytania odpowiedzi.

- Jak można wziąć za kierownicę będąc pod wpływem alkoholu i narażać życie innych ludzi? Czy pozostali uczestnicy zlotu nie widzieli, że ich kolega pił i jeździł autem? - na naszym portalu internetowym chodziez.naszemiasto.pl dopytywali internauci, którzy byli mocno zbulwersowani tym, co się stało.

Sprawą zajęła się Prokuratura Rejonowa w Wągrowcu, która postarała się o tymczasowe zatrzymanie 37-latka.

- Prokuratura w swoim śledztwie brała pod uwagę miejsce, w którym doszło do wypadku, czy spełniało ono kryteria drogi w rozumieniu przepisów kodeksu karnego. Prokurator uznał jednak, że zdarzenie należy zakwalifikować jako spowodowanie wypadku drogowego ze skutkiem śmiertelnym, a nie nieumyślne spowodowanie śmierci - krajowe media informowała krótko po zdarzeniu Magdalena Mazur-Prus, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Poznaniu .

Zarzuty - warto podkreślić - różnią się odpowiedzialnością karną. W pierwszym przypadku sprawcy grozi do maksymalnie 12 lat pozbawienia wolności, a w drugim do 5 lat więzienia.

Podczas sprawy sądowej nieoczekiwanie sędzia zmienił kwalifikacje i rozstrzygał winę mężczyzny jako nieumyślne spowodowanie śmierci. Prawdopodobnie, związane było to z tym, że wypadek miał miejsce w szczerym polu, gdzie nie obowiązują powszechne zasady ruchu drogowego.

Pomimo tego sędzia był surowy i skazał mężczyznę na trzy lata pozbawienia wolności. Zasądził także zadośćuczynienie w formie pieniężnej dla dwóch członków rodziny dziewczynki, którzy mają dostać po 25 tys. złotych.

Skazanemu nie zostało zabronione za to prowadzenie pojazdów, bo - jak już wspomnieliśmy - nie naruszył on kodeksu prawa drogowego. Wyrok jest nieprawomocny.

Bezwzględna kara pozbawienia wolności na trzy lata jest dość surowa jak na zarzut nieumyślnego spowodowania śmierci. W większości takich przypadków wyrok jest bowiem zawieszany.

- Tym razem, na surowość kary wpłynął z pewnością fakt, że sprawca wypadku prowadził samochód pod wpływem alkoholu - tłumaczy prezes wągrowieckiego sądu Dariusz Ratajczak.

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na chodziez.naszemiasto.pl Nasze Miasto