Miniony sezon nie był udany dla Sokoła Szamocin, który - po wielu przegranych meczach - pożegnał się z pilską okręgówką. To spowodowało, że w klubie doszło do rewolucji i praktycznie budowy nowego i młodszego składu, który teraz powalczy o awans w A klasie!
O tym czy Sokół jak Feniks powstanie z popiołów w dużej mierze zależy od Włodzimierza Małachowskiego, który został nowym trenerem klubu. Zastąpił on Waldemara Klóskę.
Nowy trener nie jest zupełnie nowy, bo przez 5 lat na szamocińskim stadionie przygotowywał do gry w piłkę nożną drużynę juniorów. Niektórych z nich zabiera ze sobą do drużyny seniorów.
- Stawiam na młody zespół i chłopaków, których znam i z którymi miałem przyjemność trenować przez lata. Wiem, że mogę na nich liczyć i że bez żadnych wymówek przyjdą na trening - opowiada Włodzimierz Małachowski.
Ze starego składu - jak dodaje - zostało kilka osób, reszta to młodzi chłopacy w wieku 17 lat.
Z Sokoła odszedł m.in. jeden z najlepszych - jak nie najlepszy - zawodników Dariusz Walczak. Jeśli wierzyć doniesieniom innych piłkarzy przeszedł on do Leśnika Margonin.
- Nikogo nie będziemy zatrzymywać na siłę, więc skupiliśmy się na tworzeniu młodszego zespołu, który już niedługo pokaże, na co go stać . Mamy bojowe nastawienie i wierzymy w to, że uda nam się uzyskać awans - opowiada trener.
W nowym składzie znajdują się m.in. Tomasz Gryczka i Damian Odor, którzy grali wcześniej w juniorskiej drużynie Sokoła. Niedawno do grupy dołączył także Mikołaj Siatkowski. Jest to jego wielki powrót do zespołu, z którego odszedł do Nielby Wągrowiec, a następnie do FA Szamotuły i ostatnio Astry Ustronie Morskie.
Sokół Szamocin wylizał już wszystkie rany i ostro trenuje do nowego sezonu. Treningi odbywają się jakieś trzy razy w tygodniu, na które przychodzi zawsze około 20 zawodników.
Pierwszy sparing szamocińska drużyna zagrała w pierwszej połowie lipca z IV Ligową Nielbą Wągrowiec. Była to - jak napisali zawodnicy na profilu swojego klubu na facebooku - prawdziwa lekcja futbolu.
Wówczas zaliczyli wielką porażkę i przegrali mecz z wynikiem 10 do 0. W nowym składzie stawiali wtedy jednak pierwsze kroki, dlatego teraz - jak mówią - może być tylko lepiej.
O tym czy tak się stanie będzie można przekonać się już w najbliższym czasie. Sokół już w tę sobotę zagra następny sparing - tym razem z Koroną Stróżewo, a później - być może - jeszcze ze Stellą Białośliwie.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?