Śmieci w Chodzieży: Wciąż mamy sporo do poprawki?

- Urząd Miejski powinien wnikliwiej przyjrzeć się pracy firmy wywożącej odpady komunalne - uważa Tadeusz Wojtkowiak, prezes Stowarzyszenia Inicjatyw Społecznych „Ziemia Chodzieska”. Sprawę poruszył na sesji Rady Miejskiej, na której skarżył się m.in. na to, że śmieciarki wjeżdżają na chodniki i dewastują je. Mówił również, że ma podejrzenia odnośnie mieszania przez pracowników firmy zawartości kontenerów do segregacji. W samych gniazdach segregacji brakuje zaś - jego zdaniem - czytelnej informacji, czego nie wolno tam wyrzucać.

Pretekstem do dyskusji stały się podejmowane przez radnych uchwały ws. gospodarki odpadami. Choć - jak zaznaczono - zasady nie zmieniają się, to uchwały trzeba było dostosować do znowelizowanych przepisów. O ile przed głosowaniem temat nie wzbudził specjalnych emocji, to wrócono do niego pod koniec sesji - właśnie za sprawą wystąpienia T. Wojtkowiaka. „Wywołany do odpowiedzi” Zbigniew Bielecki z wydziału gospodarki komunalnej przyznał, że mieszkańcy zgłaszają różne zastrzeżenia odnośnie wywozu śmieci.

- Obsługa sprzętu nie zawsze jest zadowalająca, ale inni kierowcy też nie zawsze użytkują drogi zgodnie z ich przeznaczeniem - mówił Zbigniew Bielecki. Poinformował też, że urząd stara się wymóc na firmie „śmieciowej”, by w terenie śródmiejskim nie używała ciężkich pojazdów oraz by miasto obsługiwał stały zespół pracowników. Nie zawsze jest to jednak możliwe.

Więcej w piątkowym "Chodzieżaninie"