Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Sesja Rady Powiatu: Zarząd otrzymał absolutorium

Bożena Wolska
Bożena Wolska
Dzisiaj odbyła się sesja Rady Powiatu, radni udzielili Zarządowi wotum zaufania oraz absolutorium za realizację budżetu w 2018 roku.

Dzisiaj odbyła się sesja rady Powiatu Chodzieskiego. Pierwszy raz odbyła się debata nad "Raportem o stanie powiatu chodzieskiego". W debacie mogli wziąć udział również mieszkańcy, ale nie było chetnych osób.

Tak więc głos zabrali wyłącznie radni.
Franciszek Wyrwa przedstawił długą opinię podsumowującą i oceniającą działalność Zarządu. Podkreślił m.in., że dotychczas podsumowując rok radni dyskutowali nad realizacją budżet i była to ocena rachunkowa pracy Zarządu. Dzięki zmianie w Ustawie o Samorzadu i dyskusją nad ,,Raportem o stanie powiatu" powstała możliwość odniesienia się do ważnych społecznych problemów i oceny jakościowej pracu Zarządu. Zdaniem radnego Wyrwy powiat wypada bardzo przeciętnie. I wyliczał: Zarząd jest słabym strategiem, a planowanie jest na niskim poziomie, nie jest dobrym menadżerem, w starostwie brakuje twórczej pracy i nie jest wspierane myślenie innowacyjne. Radny negatywnie ocenił podział w zarządzie wg klucza partyjnego a nie kompetencji. Źle ocenił także zarządzanie oświatą i poziom kształcenia w powiatowych szkołach. Przypomniał też, że do 2015 roku młodzież z Zespołu Szkół w Ratajach uczestniczyła w 5 programach wymiany młodzieżowym. Po 2015 wymiana młodzieży na szczeblu powiatowym upadła, a realizują je szkoły podstawowe.

Głos zabrał również Stanisław Tadej podkreślał, że nie ma dobrej komunikacji pomiędzy społeczeństwem a samorządem, mieszkańcy nie znają kompetencji poszczególnych samorządów. Dalej odbiegł od tematu i mówił, że w powiecie chodzieskim jest tak duży strach przed PiS-em, że partia nie może znaleźć nawet jednej kobiety, która chciałaby kandydować (wymóg parytetu) do Sejmu. Mówił, że powodem jest to, że w powiecie wciąż ta sama władza rządzi, nikt inny nie może się przebić, a opozycja nie ma na walkę środków, ani możlwiości.
Przewodniczący Rady Waldemar Straczycki zwrócił radnemu uwagę, że to szef partii odpowiada za jej siłę na danym terenie.

Tomasz Kaczuba odniósł się do niskiej oceny kompetencji jaka wystawił pracownikom Starostwa Franciszek Wyrwa. Tomasz Kaczuba stwierdził, że mu się dobrze pracuje z pracownikami.

Po zamknięciu dyskusji radni udzielili wotum zaufania Zarządowi Powiatu.

Następnie radni przeszli do oceny realizacji budżetu w 2018 roku. Skarbnik powiatu Dorota Pierzchlewicz przedstawiła sprawozdanie finansowe. Jak stwierdziła po stronie dochodów było 53 mln złotych, zrealizowano z tego 99,95 procent; brak realizacji 100-procentowej wynika z tego, że z powodu pewnych oszczędności przy inwestycji w ILO, część unijnych pieniędzy nie została wypłacona. Wartość środków - unijnych wyniosła 2 miliony 600 zł.
Radni większością głosów udzielili Zarządowi Powiatu absolutorium.
Starosta Mirosław Juraszek podsumowując i dziękując za udzielenie absolutorium zaręczał, że pracownicy Starostwa Powiatowego posiadają wysokie kompetencje, dokształacają się i chciałby mieć takie warunki, by móc konkurować z biznesem i aby, to nie finansy powodowały, że pracownicy starostwa odchodzą z pracy.

S-11 i emocje
Sporo emocji wywołała propozyja przyjęcia oświadczenia w sprawie przebiegu S-11, którą złożył w imieniu Klubu PO radny Adrian Urbański. W projekcie oświadczenia wskazywano wariant nr 2, przy wykonaniu węzła dla Budzynia w okolicach Bukowca oraz przeprojektowaniu i odsunięciu maksymalnie drogi od Papierni. Przeciwko oświadczeniu wystąpił wicestarosta Julian Hermaszczuk, który stwierdził, że czas na takie oświadczenie minął, gdyż GDDKiA w Poznaniu analizuje właśnie ankiety, które zostana wsparte protokołem ze spotkania w sprawie S-11, które odbyło się w CHDK, powstanie z tego raport, który będzie można oceniać.
Wywiązała się dyskusja, a wymiana zdań pomiędzy przewodniczącym Rady Waldemarem Straczyckim, a wicestarostą Julianem Hermaszczukiem była dość ostra. Waldemar Straczycki stwierdził m.in., że radni powinni się poważnie traktować i skoro obiecali przyjąć oświadczenie, to powinny je przyjąć. Starosta natomiast mówił zaś, że wstrzymuje się od ocen, ale w przyszłości oceni pracę Straczyckiego jako przeowdniczącego.
Ostatecznie głosowanie nie rozwiązało sprawy, gdyż 6 radnych było za przyjęciem oświadczenia, 6 - przeciw, a 3 wstrzymało się od głosu. Tak więc oświadczenie nie zostało przyjęte.

od 7 lat
Wideo

Uwaga na Instagram - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na chodziez.naszemiasto.pl Nasze Miasto