Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Schronisko w Margoninie pod lupą! Effata wystawiła mu bardzo złą ocenę

MN
Stowarzyszenie Effata przyjrzało się temu, jak funkcjonuje punkt adopcyjny dla psów w Margoninie. Postawiło mu sporo zarzutów

Czy w punkcie adopcyjnym dla psów w Sułaszewie (gmina Margonin) źle się dzieje? Tak można przeczytać w raporcie sporządzonym przez miłośników zwierząt, którzy - jak mówią - nie mogą patrzeć na krzywdę bezdomnych czworonogów. Z ich opinią nie zgadzają się pracownicy schroniska. Ich zdaniem funkcjonuje ono bez zarzutów!

Kiepska ocena

Stowarzyszenie Inicjatyw Społecznych Effata z Piły przygotowało raport zbiorczy z wizytacji w schroniskach dla bezdomnych zwierząt w naszym regionie. Na kilka schronisk i punktów adopcyjnych najgorzej w zestawieniu wypadła placówka, która znajduje się na terenie gminy Margonin (dojazd w kierunku Sułaszewa).
Punkt adopcyjny w Sułaszewie na możliwe 72 punkty do zdobycia uzyskał jedynie 22,5 punkty. Co przyjaciele zwierząt zauważyli w nim niepokojącego?

Otóż, przede wszystkim zarzucają właścicielowi schroniska (firma VET-ZOO SERWIS z siedzibą w Trzciance) to, że nie zatrudnił w nim lekarza weterynarii, który mógłby fachowo zbadać zwierzęta i określić ich stan. Za nieprawidłowy uznano także stan i wygląd boksów, bud, wybiegów, jak i w ogóle całego otoczenia - jest to teren po byłym składowisku odpadów komunalnych.

Z raportu dowiadujemy się między innymi tego, że karma, jaką dostają zwierzęta jest bardzo słabej jakości (jest w niej zaledwie kilka procent mięsa, reszta to sztuczne dodatki). Poza tym autorzy raportu zwrócili uwagę na wygląd zwierząt. Według nich nie są one w najlepszej kondycji.

- Po kilka psów zamykanych jest w jednym boksie. To powoduje, że gryzą się ze sobą, a co za tym dalej idzie, te słabsze nie dojadają - mówi Artur Łazowy ze Stowarzyszenia Effata.

W zestawieniu schronisk najlepiej wypadła placówka z Przyborówku prowadzona przez Fundację Wandy Jerzyk, która zdobyła aż 67,5 punktów. Na drugim miejscu w rankingu - warto podkreślić - uplasował się punkt adopcyjny w Chodzieży (42,5 pkt.).

Autorami raportu, którzy przeprowadzili wizytacje w schroniskach są członkowie Stowarzyszenia Effata: Anna Trzebiatowska, Wiktoria Sikoria i Artur Łazowy.

Bronią się

Z oceną wystawioną w raporcie nie zgadzają się pracownicy punktu adopcyjnego w Margoninie. Twierdzą, że nie jest ona sprawiedliwa.

- Jesteśmy bardzo zaskoczeni taką oceną. Nie zasłużyliśmy na nią - mówi jeden z pracowników schroniska, Urszula Sobieralska.

Według kobiety żadnemu z czworonogów nie dzieje się krzywda w schronisku. Mają one duże wybiegi i wygodne budy, które zimą wyścielane są słomą lub wykładane kocami. Nie brakuje też karmy.

- Mamy dosyć swojej karmy. Dodatkowo jeszcze ludzie donoszą jej nam kilogramami, dzielą się także zabawkami i kocami z psami - opowiada Urszula Sobieralska.

Obecnie w schronisku przebywa około 100 psów, a na jego terenie znajdują się 53 boksy (razem z tymi do kwarantanny).

-W kojcach są z reguły po dwa psy. Nie ma ścisku - mówi. Tłumaczy też, że punkt nie ma obowiązku zatrudnienia weterynarza. Nie oznacza to jednak, że psy nie mają zapewnionej opieki weterynaryjnej.

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na chodziez.naszemiasto.pl Nasze Miasto