W poniedziałek 30 marca 2020 r. wieczorem Wielkopolski Urząd Wojewódzki w Poznaniu poinformował o czterech osobach przebywających w szpitalu pulmonologicznym w Chodzieży, u których testy potwierdziły zakażenie koronawirusem. Zakażeni to pacjenci: trzej starsi mężczyźni z powiatu czarnkowsko-trzcianeckiego i starszy mężczyzna z powiatu pilskiego.
Jak informował starosta pilski Eligiusz Komarowski, zakażony mieszkaniec powiatu pilskiego był od dwóch tygodni planowo hospitalizowany w chodzieskim szpitalu z powodu innych schorzeń. Nie miał więc kontaktu z przypadkowymi osobami.
Wszyscy zakażeni znajdują się już w Poznaniu, na oddziale zakaźnym. Przetransportowano ich tam w poniedziałek wieczorem: dwóch około godziny 17.30, a dwóch pozostałych około godziny 20.
W tej chwili "sanatorium" nie przyjmuje pacjentów, mimo iż wszystkie oddziały poza Oddziałem pulmonologicznym nr 1 pracują bez zakłóceń. Oddział nr 1 jest objęty kwarantanną od momentu wykrycia poprzednich zakażeń.
Przypomnijmy, że wszystko zaczęło się od dwóch innych pacjentów, którzy trafili na chodzieską pulmonologię spoza powiatu chodzieskiego i bez wcześniejszego "wywiadu epidemicznego" - co oznacza, że przyjmując ich szpital nie mógł wiedzieć o jakimkolwiek ryzyku. Wszystkie osoby przebywające na oddziale i personel medyczny, który miał styczność z pacjentami, poddano kwarantannie. Nie objęto nią natomiast pracowników firmy cateringowej dostarczającej posiłki do szpitala, gdyż uznano, że w ich przypadku zagrożenia nie ma.
- Pacjentom, u których teraz wykryto zakażenia, badania zostały wykonane w ramach kwarantanny. Spodziewaliśmy się, że przynajmniej w przypadku części testów wyniki mogą okazać się dodatnie. Nie ma powodów do obaw, gdyż wszystko jest pod kontrolą, ale do czasu wyjaśnienia i "wyczyszczenia" sytuacji musimy wstrzymać przyjęcia do szpitala - tłumaczy dyrektor Tomasz Przysiecki.
Na Oddziale pulmonologicznym nr 1 przebywa obecnie już tylko 4 pacjentów. Dwóch z nich ma wynik ujemny, a dwóch czeka na wyniki.
- Wykonujemy testy w Poznaniu, więc na szczęście idzie to dość szybko. Czas oczekiwania wynosi około 6 godzin, a nie - jak w wielu przypadkach - dwa, trzy dni. Dzięki temu jesteśmy w stanie sprawnie i na bieżąco reagować - dodaje dyrektor Tomasz Przysiecki.
Na Oddział pulmonologiczny nr 1 wstęp ma jedynie personel. Pacjentami opiekują się 3 pielęgniarki i sanitariuszka.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?