Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Sąd Rejonowy w Chodzieży: Sala numer 18 odzyskuje dawny wygląd. Ma być jak 100 lat temu!

ANK
Sala numer 18 w Sądzie Rejonowym w Chodzieży odzyskuje wygląd, jaki miała przed ponad stoma laty. Po wszystkim prezes Piotr Giedrys chciałby dać mieszkańcom możliwość obejrzenia efektów na własne oczy

Chociaż trwający od kilku miesięcy remont sali numer 18 w Sądzie Rejonowym w Chodzieży jeszcze się nie zakończył, można mieć już pewność, że efekt będzie robił wrażenie. Jak mówi prezes Piotr Giedrys, sali przywracany jest dawny wygląd - taki, jaki miała przed ponad stoma laty. Po remoncie będzie posiadała nietypową, zupełnie inną niż dotychczas kolorystykę. Jedynym współczesnym akcentem będzie elektroniczny system do rejestracji rozpraw.

Budynek sądu został wybudowany w 1905 roku na miejscu spalonej wcześniej siedziby Sądu Obwodowego, który działał od 1880 roku. Od 2004 r. gmach sądowy wraz z ogrodzeniem i bramami znajduje się w rejestrze zabytków. W trakcie prowadzonych prac udało się dotrzeć do najstarszych warstw pokrycia ścian i elementów drewnianych.

- Samo usuwanie dotychczasowej farby zajęło wiele tygodni. Wszystko trzeba było wykonywać ręcznie przy pomocy szlifierek i opalarek. Przepisy zabraniają stosowania w tym celu środków chemicznych - tłumaczy Piotr Giedrys.

Trudne początki

Sala numer 18 to największa sala rozpraw w chodzieskim sądzie. Odbywają się w niej głównie procesy karne. Przed remontem jej podłoga była pokryta linoleum. Boazeria na ścianach i inne drewniane elementy były pomalowane ciemnobrązową farbą.

Remont zlecił Sąd Okręgowy w Poznaniu, który jest jednostką nadrzędną dla sądu w Chodzieży. Kiedy prezes Giedrys i jego pracownicy usłyszeli, jakie są plany, początkowo byli bardzo sceptyczni.

- Dziś jesteśmy przyzwyczajeni do gładkich tynków. Tymczasem konserwator zabytków chciał, aby ściany posiadały chropowatą fakturę - opowiada Piotr Giedrys.

Największym zaskoczeniem dla wszystkich była jednak kolorystyka. Wszystko miało być jasne, ale z barwnymi, ozdobnymi akcentami. Taki styl jest dziś co najmniej niespotykany.

- Po obejrzeniu pierwszych próbek farby miałem dość duże obawy. Jednak gdy wszystko zaczęło nabierać kształtu, okazało się, że były one zupełnie niepotrzebne. Prusacy, którzy wybudowali chodzieski sąd, kierowali się dość precyzyjnymi zasadami, jeśli chodzi o wygląd budynków. Chodziło nie tylko o walor praktyczny, ale też o pewien zamysł artystyczny - dodaje prezes.

Benedyktyńska praca

Linoleum zastąpił prawdziwy, dębowy parkiet. Gruntowną renowację przeszły także krzesła i stół sędziowski. Blat tego ostatniego był wypełniony dyktą i pokryty suknem. Obecnie jest intarsjowany fornirem i posiada delikatną, ozdobną fakturę.

W piątek na przewiezienie do renowacji czekały jeszcze ławki. Odnowi je firma Żądło z Rataj, która jest jednym z podwykonawców inwestycji. Z kolei za prace malarskie i boazerię odpowiada inny podwykonawca - firma RAT BUD. Jak mówi jej pracownik Wiesław Nowaczyk, rekonstruowanie zabytkowych, drewnianych elementów wymaga wiele czasu i cierpliwości.

- Część z nich uległa przed laty nadpaleniu w trakcie pożaru. Inne posiadają ubytki z racji swojego „wieku”. Wszystkie te braki trzeba powoli i metodycznie uzupełniać przy pomocy specjalnej masy. Jest to mozolna, iście benedyktyńska robota - mówi Wiesław Nowaczyk.

Odbiór wyremontowanej sali ma nastąpić po nowym roku. Prezes Giedrys chciałby, aby na 1-2 dni, gdy nie będą odbywały się w niej rozprawy, została ona udostępniona zwiedzającym.

Zobacz też:

Żel z nanocząsteczkami ma zabezpieczyć zabytkowe wyposażenie kościoła w Poznaniu przed kradzieżą

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na chodziez.naszemiasto.pl Nasze Miasto