Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Rada Miejska w Chodzieży: Z sesji wycofano uchwały ws. działek przy MDK i I LO

ANK
Z porządku obrad Rady Miejskiej w Chodzieży zdjęto uchwały w sprawie sprzedaży działek przy ul. Żeromskiego i Harcerskiej. Jest szansa, że miasto i powiat porozumieją się w kwestii ich zamiany na budynek "przyrodolecznictwa"

Na wniosek burmistrza Jacka Gursza, z porządku poniedziałkowej (5 maja) sesji Rady Miejskiej w Chodzieży wycofane zostały projekty uchwał w sprawie działek przy ul. Harcerskiej i Żeromskiego. Obie stanowią własność miasta, ale położone są w sąsiedztwie instytucji powiatowych: Młodzieżowego Domy Kultury i I LO im. św. Barbary. Na ubiegłotygodniowej sesji Rady Powiatu, radny Waldemar Straczycki apelował do Zarządu Powiatu o podjęcie działań w celu wstrzymania sprzedaży nieruchomości. Przejęcie ich przez osoby prywatne mogłoby - jego zdaniem - uniemożliwić przyszły rozwój szkoły i MDK.

W interesie miasta leży z kolei przejęcie budynku byłego zakładu przyrodoleczniczego, który znajduje się w sąsiedztwie pływalni "Delfin".
- W listopadzie otrzymaliśmy od starosty informację, że powiat interesuje tylko sprzedaż "przyrodolecznictwa" - mówił burmistrz Jacek Gursz.- Nasze działania były jedynie odpowiedzią na tę decyzję. Próbowaliśmy podejmować rozmowy: wiceprzewodniczący Dariusz Boberski wziął nawet udział w sesji powiatowej, podczas której apelował o porozumienie na zasadach korzystnych dla obu stron. Chodzi przecież o dobro społeczne. Nie ma jednak zgody na to, by ktoś nam dyktował warunki.

Przed poniedziałkową sesją Rady Miejskiej, członkowie Zarządu Powiatu spotkali się z miejskimi radnymi, aby ponownie omówić sprawę. Jak mówił burmistrz Jacek Gursz, spotkanie odbyło się z inicjatywy Rady Miejskiej.
- W pierwszej fazie spotkania powiat przedstawił stanowcze stanowisko - na zasadzie: albo zgodzicie się na nasze warunki, albo nie ma o czym rozmawiać. Na szczęście udało się dojść do porozumienia i starosta dał dżentelmeńskie zapewnienie, że sprzedaż "przyrodolecznictwa" zostanie wstrzymana - mówił burmistrz Gursz.

Przy okazji burmistrz odniósł się do słów starosty Hermaszczuka, który sugerował, że Urząd Miejski zbyt wysoko wycenił "swoje" działki.
- Była mowa o kwocie 193 zł za metr kwadratowy. Nie tak dawno sprzedaliśmy w tym rejonie działkę o podobnych gabarytach, której cena wyniosła 400 zł za metr kwadratowy - wyjaśnił burmistrz.

- W samorządzie nie chodzi o biznes. Myślę, że w najbliższym czasie uda się osiągnąć porozumienie, które usatysfakcjonuje wszystkich. Wycofując uchwały dajemy sobie na to czas - dodał na koniec.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Co dalej z limitami płatności gotówką?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na chodziez.naszemiasto.pl Nasze Miasto