Przebudowa wiaduktów Chodzieży: Kiedy zakończą się prace? Samorządy nie wiedzą, PKP podają nowy termin

W środę 8 stycznia 2020 r. w okolicy wiaduktu kolejowego na ulicy Mostowej w Chodzieży pracowały dwie koparki: jedna przy nasypie, a druga po przeciwległej stronie ulicy, na terenie znajdującym się pomiędzy nasypem a ogródkami działkowymi. Mimo iż przejazd pod oboma przebudowywanymi wiaduktami został otwarty już przed świętami Bożego Narodzenia, nie oznacza to końca prac. Samorządy, które mają dołożyć pieniądze do inwestycji, nie znają ostatecznego terminu jej zakończenia.

- Żadna konkretna data nie jest mi znana. Poprzednio PKP mówiły o końcówce grudnia - przyznał we wtorek w rozmowie z „Chodzieżaninem” wicestarosta Julian Hermaszczuk.

Wcześniej w podobnym tonie wypowiadał się burmistrz Chodzieży Jacek Gursz. Na pytania radnych o postęp robót, które padły podczas jednej z sesji Rady Miejskiej, odpowiedział:
- Inwestycję prowadzi kolej i ja nie mogę brać na siebie odpowiedzialności za to, czy terminy zostaną dotrzymane.

Choć bowiem biuro prasowe PKP PLK przez cały czas zapewniało, że wszystko idzie bez zakłóceń, to wbrew tym deklaracjom prac na wiaduktach nie udało się sfinalizować ani w pierwszym z zakładanych terminów - czyli w listopadzie, ani nawet do końca ubiegłego roku. A takie zapowiedzi wynikały przede wszystkim z faktu, że inwestycję rozpoczęto w ramach przebudowy linii kolejowej Poznań - Piła, która również miała zostać zakończona wraz z końcem 2019 roku.

Radosław Śledziński z zespołu prasowego PKP Polskie Linie Kolejowe S.A. przekonuje, że remont wiaduktu na ul. Mostowe jest już właściwie zakończony.
- Obecnie trwają ostatnie prace porządkowe oraz wykończeniowe w przejściu pieszo-rowerowym i budowa chodnika prowadzącego do przejścia - tłumaczy.

Wykonawca realizuje też roboty wykończeniowe na wiadukcie przy ul. Kochanowskiego.
- W naszym zakresie mają one zostać ukończone do końca stycznia - dodaje Radosław Śledziński.

Niestety nim wiadukty zyskają pełną funkcjonalność, minie jeszcze co najmniej kilka miesięcy. Zakończenie prac przez PKP to jedno, ale później na ulicy Kochanowskiego trzeba będzie jeszcze wybudować nowy asfalt, a na ul. Mostowej chodnik, który zapewni pieszym dojście do przeznaczonego dla nich tunelu. Tym ma zająć się już powiat chodzieski. Prace - jak mówi wicestarosta Julian Hermaszczuk - na pewno nie ruszą przed rozpoczęciem wiosny.

Dodajmy, że dzięki remontowi linii kolejowej, pociągi pośpieszne między Poznaniem a Piłą jeżdżą w tej chwili o ok. 15 minut krócej, a regionalne o ok. 7 minut krócej. Po uzyskaniu przez PKP niezbędnych pozwoleń czas przejazdu skróci się jeszcze bardziej - nawet o 40 minut w stosunku do czasu sprzed modernizacji.

W połowie grudnia na trasie otwarto cztery nowe przystanki, a w planach są kolejne inwestycje, które mają być realizowane po 2020 r. Mowa o budowie drugiego toru, nowego przęsła kolejowego nad Wartą i drugiego peronu na przystanku Oborniki Wlkp. Miasto.