Nie było skandowania haseł, ale były flagi Polski, Unii Europejskiej i muzyka. We wtorek pod chodzieskim sądem odbyła się pikieta, w której udział wzięła grupa mieszkańców i przedstawicieli grupy lokalnej Komitetu Obrony Demokracji z Poznania.
Do udziału w spotkaniu zachęcał również burmistrz Chodzieży Jacek Gursz.
- Dziś o 20.00 idę na spacer. Spotykamy się na Krasińskiego przed sądem. Zapraszam - napisał we wtorek rano na swoim facebookowym profilu, który śledzi prawie 5 tysięcy osób.
Odzew nie był zbyt duży - szczególnie w porównaniu do frekwencji z ubiegłego roku, gdy pod budynkiem chodzies-kiego sądu przez sześć dni z rzędu zapalano „łańcuch światła”.
Poznańscy działacze KOD, którzy już od czerwca organizują „u siebie” codzienne pikiety, postanowili przyjechać w tym tygodniu na podobny protest do Chodzieży. W sumie przyjechało 19 osób, do których dołączyła również grupa mieszkańców - w tym burmistrz.
- W ostatnim czasie protestować przychodziły przed tutejszy sąd jedynie dwie osoby. Chcieliśmy je wesprzeć - mówi Waldemar Andrzej Jóźwiak, poznański działacz KOD.
Pikieta trwała około 30 minut i przebiegała w spokojny sposób. Uczestnicy mieli ze sobą flagi i egzemplarz Konstytucji, a z głośnika odtwarzali muzykę - m.in. piosenkę „Kocham wolność” zespołu Chłopcy z Placu Broni.
***
Zobacz też: „Sąd musi pytać, jeśli ma wątpliwości”. Prof. J. Makarczyk o decyzji Sądu Najwyższego
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?