Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Prawie stracili mieszkanie, ale zyskali przyjaciół, którzy im pomagają!

MN
Narzeczeństwo z Podanina, których pod koniec stycznia spotkała wielka tragedia - pożar mieszkania, powoli stają na nogi i odzyskują wiarę w to, że odbudują swoje życie. Wszystko dzięki dobrym ludziom, którzy wspierają ich jak mogą: zbierają dla nich pieniądze i pomagają w remoncie mieszkania

Sołtys Podanina zakończył zbiórkę pieniędzy na rzecz pogorzelców ze wsi i przekazał im słoik wypełniony pieniędzmi. Inni też ofiarowali pomoc...

Pod koniec stycznia - przypomnijmy - doszło do pożaru mieszkania w jednym z bloków w Podaninie. Spowodowany był on zwarciem instalacji elektrycznej przy lodówce, od czego ogień rozprzestrzenił się i zajął inne urządzenia kuchenne. Na szczęście, po czasie ogień wypalił się, ale dym i sadza zajęły całe mieszkanie.

Gdy do mieszkania wrócili jego właściciele było już po pożarze, ale to co zastali bardzo ich przeraziło. Przed oczami mieli nie tylko brudne ściany, meble i zniszczone sprzęty elektryczne, ale także swojego czworonoga, który zginął od zatrucia tlenkiem węgla.

- To był straszny widok - mówili nam krótko po tragedii.

Mieszkanie było tak zniszczone, że nie nadawało się do zamieszkania. Para narzeczonych zamieszkała więc na jakiś czas u swojej rodziny. Pogorzelcom - na szczęście - z pomocą przyszło wielu ludzi.
Jako pierwszy zbiórkę pieniędzy na cele remontowe zorganizował sołtys Rafał Rycko. W swoim klepie spożywczym wystawił słoik, do którego mieszkańcy mogli wrzucać przysłowiowe kilka groszy. Po tym jak o tym napisaliśmy - jak się okazuje - zaczął on się napełniać coraz bardziej.

- Po artykule w „Chodzieżaninie” na temat mojej zbiórki coraz więcej osób przychodziło do sklepu, aby wesprzeć pogorzelców. Dlatego teraz chciałbym podziękować wszystkim tym osobom - mówi sołtys Rafał Rycko.
W sumie, w słoiku zmieściło się 1 tys. 136 złotych. Na farby - jak dodaje sołtys - na pewno ta suma wystarczy.

Pomoc dla pogorzelców przyszła też z innych stron. M.in. kolejną zbiórkę pieniędzy zorganizowali koledzy z zakładu pracy, w którym zatrudnieni są poszkodowani. Także ksiądz podczas mszy w kościele zbierał dla nich datki. Dołożyć do remontu mieszkania postanowiła także dołożyć się gmina Chodzież.

- Przyznaliśmy pogorzelcom pomoc finansową. Wcześniej zaproponowaliśmy im także mieszkanie zastępcze, ale nie skorzystali z niego - mówi wójt Kamila Szejner.

Kobieta była na miejscu pożaru i twierdzi, że straty są naprawdę spore. Współczuje młodym ludziom, że na życiowym starcie spotkała ich taka tragedia.

- Wszystkim bardzo dziękujemy za okazane wsparcie, to naprawdę wiele dla nas znaczy - mówi pan Bartosz, właściciel mieszkania. Dodaje, że remont trwa w najlepsze. Pomaga mu w nim rodzina i przyjaciele. Nawet obcy ludzie zgłaszają chęć pomocy.

- Ściany mamy już wygipsowane i powoli zrobimy całą resztę. Najdrożej będzie kosztować zakup sprzętów elektrycznych.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na chodziez.naszemiasto.pl Nasze Miasto