Okres zimowy to trudny czas dla bezdomnych. W ubiegłym roku na terenie kraju takich osób było 33 tys. 408, z czego aż 83,55 proc. stanowili mężczyźni (27 911 osób), natomiast 16,45 proc. - kobiety (5 497 osób). Sprawdziliśmy, ile w powiecie jest takich osób i ile na ich utrzymanie wydają gminy?
Gmina Chodzież obecnie ma pod opieką trzech mężczyzn, którzy na zimę nie mieli żadnego schronienia, dlatego zostali skierowani do ośrodków i noclegowni na terenie Piły i Rożnowa. Miasto Chodzież nie utrzymuje zaś nikogo w placówkach dla bezdomnych.
- Na tę chwilę nie ma nikogo kto nie miałby dachu nad głową. Nic przynajmniej o tym nie wiemy - mówi kierownik MOPS Arleta Galla.
Osoby, które wcześniej miały problem z bezdomnością otrzymywały wsparcie w formie zapewnienia schronienia.
- Ściśle współpracujemy z policją i wieloma innymi instytucjami, które natychmiast informują nas o tym, gdy widzą jakąś osobę, która nie ma gdzie się podziać - mówi Arleta Galla.
W Szamocinie aktualnie jest trzech bezdomnych, którzy na koszt gminy przebywają w tzw. „monarach”. Taka sama sytuacja jest w Margoninie.
- Te osoby zawsze przed zimą zgłaszają się do nas z prośbą o umieszczenie ich w ośrodku, z którego wychodzą, gdy robi się ciepło - mówi kierownik MGOPS Agnieszka Nowak.
W Budzyniujest tylko jeden bezdomny, ale nie wyraża zgody na pobyt w ośrodku.
- Cały czas śledzimy co dzieje się u tego pana. M.in. zapewniliśmy mu obiady - mówi kierownik GOPS Magdalena Gokiert-Kabat.
Większość bezdomnych trafia do Pilskiego Centrum Pomocy Bliźniemu MONAR-MARKOT, a ramach którego funkcjonują dwa osobne schroniska dla kobiet i mężczyzn. Dzienny koszt utrzymania wynosi tam ok. 33 zł dziennie, czyli ok 1 tys. miesięcznie na jedną osobę.
Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?