Powiat chodzieski: Oświadczenia majątkowe starosty, wójtów i burmistrzów. Ile zarabiają i co posiadają?

Dochody, zgromadzone oszczędności, zaciągnięte kredyty, wartość domów i mieszkań - te wszystkie szczegóły można wyczytać z oświadczeń majątkowych, których składanie jest obowiązkiem samorządowców.

Na szczeblu gminnym oświadczenie majątkowe składa: radny, wójt, zastępca wójta, sekretarz, skarbnik oraz kierownicy jednostek organizacyjnych, natomiast na szczeblu powiatu: radni i członkowie zarządu, sekretarze, skarbnicy i kierownicy jednostek organizacyjnych. Oświadczenia składają też osoby wydające decyzje w imieniu wójta i starosty.

Przyjrzeliśmy się oświadczeniom majątkowym za rok 2019 starostów, burmistrzów i wójtów z powiatu chodzieskiego. Co ciekawego można z nich wyczytać?

Największe oszczędności miał wójt gminy Budzyń Marcin Sokołowski. Drugie miejsce zajmuje burmistrz Chodzieży Jacek Gursz, a trzecie jego zastępca Piotr Witkowski.

Najmniej zaoszczędził zastępca wójta gminy Budzyń Piotr Jankowski. Stosunkowo skromne były też oszczędności wójt gminy Chodzież Kamili Szejner, starosty Mirosława Juraszka i jego zastępcy Mariusza Witczuka.

Najnowszy samochód miał w minionym roku Jacek Gursz - Citroena z 2019 roku. Posiadaczem najstarszego auta był z kolei wicestarosta Mariusz Witczuk. Wśród jego pojazdów był Mercedes z 2003 roku. Jedyną osobą, która nie wymieniła w oświadczeniu żadnego samochodu, była wicewójt gminy Chodzież Ewa Kubiś.

Najwyższy łączny dochód osiągnęła Kamila Szejner. Poza samą pensją wójta złożyły się na niego oczywiście także dochody z innych źródeł. Drugi w kolejności był zastępca burmistrza Margonina Łukasz Malczewski. Najmniej zarobiła Ewa Kubiś.

Najdroższą nieruchomość wymieniła w swoim oświadczeniu wójt Kamila Szejner. Gospodarstwo, należące do niej i jej męża, było w minionym roku warte ponad 2 miliony złotych. A to nie wszystko, gdyż oboje są także właścicielami jednego z największych domów. Większy dom ma jedynie burmistrz Margonina Janusz Piechocki.

Najskromniejszy, jeśli chodzi o nieruchomości, był majątek starosty Mirosława Juraszka. Jednocześnie nie miał on jednak do spłacenia ani jednego kredytu.

Żadnych pożyczek nie spłacali też wicewójt gminy Chodzież Ewa Kubiś i wójt gminy Budzyń Marcin Sokołowski. Wszyscy pozostali samorządowcy płacili jakieś raty. Sądząc po kwotach posiadanych przez nich zobowiązań - niektórzy całkiem spore.

Więcej szczegółów - w galerii.