Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Powiat chodzieski: Odstrzał dzików w ramach walki z ASF. W naszych lasach mają pozostać tylko 63 dziki

Anna Karbowniczak
Anna Karbowniczak
Od 30 stycznia obowiązują nowe przepisy, które mają ułatwiać walkę z afrykańskim pomorem świń. Liczba dzików ma zostać zredukowana do minimum, a w ich odstrzale będą pomagali między innymi przedstawiciele służb mundurowych. Co na to nasze służby?

Prezydent Andrzej Duda podpisał tak zwaną specustawę, która ma pomagać w zwalczaniu ASF - czyli afrykańskiego pomoru świń. Nowe przepisy weszły w życie z dniem 30 stycznia.

- Ustawa wprowadza szereg ułatwień w walce z rozprzestrzenianiem się wirusa afrykańskiego pomoru świń, w tym w zakresie koniecznej redukcji populacji dzików. Te rozwiązania są niezbędne do skutecznej walki z chorobą - zaznaczył minister rolnictwa i rozwoju wsi Jan Krzysztof Ardanowski.

Jednym z głównych punktów są zmiany w prawie łowieckim w odniesieniu do odstrzału sanitarnego. Odstrzał taki będą mogły realizować także osoby, posiadające prawo używania broni myśliwskiej i rekrutujące się spośród żołnierzy, policjantów, funkcjonariuszy Państwowej Straży Pożarnej i Straży Granicznej. W trakcie polowania wolno będzie stosować broń wyposażoną w tłumiki, a myśliwych będą obowiązywały zasady bioasekuracji.

Celowe utrudnianie i uniemożliwianie polowań jest od teraz przestępstwem. Ustawa przewiduje za nie grzywnę, ograniczenie wolności lub karę do roku więzienia - czyli wyższe sankcje, niż za utrudnianie prowadzenia działań ratunkowych podczas pożaru czy tamowanie i blokowanie ruchu na drodze (te są wykroczeniem, a nie przestępstwem).

To także może cię zainteresować

O ile w środowisku hodowców trzody chlewnej nowe przepisy spotkały się z pozytywnym przyjęciem, to ekolodzy i obrońcy przyrody podkreślają, że za rozprzestrzenianie ASF odpowiadają nie tylko dziki, ale w dużym stopniu również człowiek - w tym sami rolnicy i myśliwi. Właśnie w „czynniku ludzkim” upatrywano przyczyny, dla której choroba występująca wcześniej jedynie na wschodzie kraju, pojawiła się pod koniec minionego roku w województwie lubuskim, a później - w Wielkopolsce.

Na razie - prewencja

Co specustawa dotycząca ASF oznacza dla nas? Jak zaznacza Przemysław Tarkowski, zastępca nadleśniczego Nadleśnictwa Podanin do spraw gospodarki łowieckiej - na razie wszystkie działania skupiają się jedynie na prewencji. Póki powiat nie zostanie objęty żółtą lub czerwoną strefą - a tak stałoby się dopiero w przypadku potwierdzenia występowania wirusa na naszym terenie lub w okolicy - nie grożą nam zakazy wstępu do lasu ani inne restrykcje.

Niestety zgodnie z wymogami dotyczącymi odstrzału sanitarnego liczba dzików ma zostać zredukowana do minimum. Polski Związek Łowiecki i Lasy Państwowe zostały zobowiązanie do takiego zmniejszenia liczby zwierząt, aby na 1000 hektarów obwodu łowieckiego przypadał tylko... jeden dzik. Oznacza to, że w naszych lasach mogą pozostać zaledwie 63 dziki...

Na terenie Nadleśnictwa Podanin znajduje się 8 obwodów łowieckich oraz Ośrodek Hodowli Zwierzyny obejmujący powierzchnię 25 450 hektarów (w tym 12 324 hektarów obszarów leśnych).

- W OHZ pozyskano 750 sztuk dzików. Koła łowieckie też prowadzą odstrzał - mówi Przemysław Tarkowski.

Wszystko odbywa się w oparciu o plany łowieckie. Jak dowiedzieliśmy się w Zarządzie Okręgowym Polskiego Związku Łowieckiego w Pile, w grudniu na terenie całego okręgu realizacja „planu minimum” dotyczącego dzików sięgała 122 procent.

Sprawdź też

Polowania zbiorowe już się zakończyły - trwały do 31 stycznia. Aktualnie prowadzone są polowania indywidualne, a poszczególne koła aktualizują dane na bieżąco.

Przedstawiciele związku przyznają, że nowa specustawa na razie niewiele u nas zmieniła. Bioasekurację podczas polowań stosowano już wcześniej, a sytuacje aby ktokolwiek chciał przeszkadzać polującym myśliwym do tej pory się nie zdarzały. W granicach okręgu znajduje się też niewiele obszarów wyłączonych z obwodów łowieckich (ustawa dopuszcza polowanie również na takim terenie).

Informacje o martwych dzikach - niezależnie od tego, czy zwierzę zginęło w wypadku komunikacyjnym, czy też zostało znalezione na terenie lasu - są każdorazowo zgłaszane przedstawicielom służb weterynaryjnych, którzy pobierają próby do badań na obecność ASF.

„Nasz” Ośrodek Hodowli Zwierzyny planuje zakupić w najbliższym czasie dwie chłodnie, które będą zlokalizowane w Margoninie i w których w przypadku wykrycia u nas wirusa można będzie przechowywać odstrzelone zwierzęta.

Strażacy strzelać nie muszą

Co z udziałem służb mundurowych w polowaniach? Policja czekała w zeszłym tygodniu na wytyczne dotyczące nowej ustawy. Te - jak mówiła we wtorek rzecznik Komendy Powiatowej w Chodzieży Karolina Smardz-Dymek - jeszcze do Chodzieży nie dotarły.

Wiadomo natomiast, że w prowadzenie odstrzału dzików nie będzie raczej zaangażowana Komenda Powiatowa Państwowej Straży Pożarnej.

- Jako jednostka nie prowadzimy tego typu działań. Otrzymaliśmy jedynie odgórne zapytanie o osoby z uprawnieniami łowieckimi. Jeden z naszych strażaków posiada takie uprawnienia i jako członek koła łowieckiego realizuje związane z tym zadania w swoim czasie wolnym, po godzinach pracy - tłumaczy zastępca komendanta Leszek Naranowicz.

Poza pytaniem o myśliwych strażacy nie dostali żadnych dodatkowych wytycznych. Jak dodaje Leszek Naranowicz, nawet gdyby się one w najbliższym czasie pojawiły, nie zostałyby wdrożone od ręki. Trzeba byłoby uruchomić całą procedurę z przeszkoleniem ludzi włącznie.

Powiat chodzieski: Odstrzał dzików w ramach walki z ASF. W n...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na chodziez.naszemiasto.pl Nasze Miasto