Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Powiat chodzieski: Miejsca odkryć archeologicznych połączy szlak turystyczny

ANK
Powiat chodzieski: Miejsca odkryć archeologicznych połączy szlak turystyczny (na fot. sondaż na Gontyńcu, od lewej M. Sokołowski, M. Kita, P. Alagierski)
Powiat chodzieski: Miejsca odkryć archeologicznych połączy szlak turystyczny (na fot. sondaż na Gontyńcu, od lewej M. Sokołowski, M. Kita, P. Alagierski) archiwum K. i P. Alagierskich
Na Gontyńcu archeolodzy znaleźli ślady palisady, ceramikę i sztylet sprzed 5 tys. lat. To kolejne w ostatnim czasie ciekawe odkrycie na terenie Ziemi Chodzieskiej. Są plany, by miejsca w powiecie chodzieskim, w których znaleziono zabytki, połączył szlak turystyczny. Mają też one zostać opisane w książce

W poniedziałek 3 lipca archeolog Piotr Alagierski zakończył badania na Gontyńcu. Dzięki wykonanym tam trzem wykopom sondażowym udało się potwierdzić, że już 5 tys. lat temu, w okresie neolitu, na najwyższym wzgórzu w okolicy Chodzieży przebywali ludzie!

- Nie jest to wprawdzie jeszcze dowód na to, że legendy mówiące o tym, iż Gontyniec mógł być w przeszłości miejscem pogańskiego kultu, są prawdziwe. Nic nie jest jednak przesądzone, gdyż na razie przeprowadziliśmy jedynie wstępne rozpoznanie. Informacje, które udało się nam zdobyć, są obiecujące. Za rok planujemy wykonać tam szerzej zakrojone prace badawcze - tłumaczy Piotr Alagierski.

Podczas badań na Gontyńcu odkryto m.in. ślady palisady i kilku palenisk. Odnaleziono również zabytki: ceramikę neolityczną (3000 lat p.n.e.), łużycką (1000 lat p.n.e.) i rzymską (1w. n.e.), oraz obrobione krzemienie sprzed 5-ciu tysięcy lat.

Jednym z najciekawszych znalezisk był krzemienny sztylet z wczesnej epoki brązu.
Wraz z krzemieniami znaleziono również ludzki ząb. Czy mógł on należeć do któregoś z naszych przodków?

Powstanie szlak turystyczny
Badania na Gontyńcu to - jak mówi Piotr Alagierski - jeden z elementów szerzej zakrojonego projektu, obejmującego teren całego powiatu chodzieskiego. Jego efektem ma być utworzenie turystycznego szlaku archeologicznego o długości ok. 50 kilometrów.

W projekt zaangażowały się Urząd Miejski w Chodzieży, Urząd Gminy Chodzież, Urząd Gminy Budzyń, Chodzieski Dom Kultury, Nadleśnictwo Podanin i Nadleśnictwo Sarbia.

- Szlak będzie prowadził z Chodzieży przez Podanin, Budzyń, Prosnę i Wyszyny na Gontyniec i do Papierni, a stamtąd - z powrotem do Chodzieży - mówi Piotr Alagierski.

Druga, mniejsza pętla, ma pobiec wokół Jeziora Miejskiego. Będzie można pokonać ją nie tylko rowerem, ale również pieszo - np. z kijkami do nordic walking.

Wzdłuż obu tras ustawione zostaną tablice edukacyjne z informacjami o odkryciach i zabytkach archeologicznych.

- Do wielu z nich można będzie dojechać także samochodem - dodaje Piotr Alagierski.

Jedna z tablic stanie nad Jeziorem Miejskim w Chodzieży - w miejscu, gdzie w ubiegłym roku archeolodzy natrafili na ślady grodziska słowiańskiego z czasów przedchrześcijańskich. W planie jest m.in. graficzne zrekonstruowanie jego wyglądu.

Poza tym tablice mają być umieszczone także w okolicy chodzieskiego zamku i przy ul. Topolowej, gdzie będzie mieścił się „punkt startowy” szlaku. Jak tłumaczy chodzieski archeolog, znajduje się tam duże cmentarzysko kurhanowe.

Źródło solidnej wiedzy o przeszłości
Otwarciu szlaku ma towarzyszyć wydanie książki poświęconej chodzieskim odkryciom i zabytkom.

- Będzie to publikacja o charakterze popularnonaukowym. Chcemy, aby była ona przystępna dla możliwie szerokiej grupy odbiorców. Jednocześnie ma być to jednak źródło solidnej wiedzy - tłumaczy Piotr Alagierski.

Planowana data wydania to maj przyszłego roku. W przygotowaniu jest już około 200 stron, które czekają na ostateczne zredagowanie.

- Zajmiemy się tym zimą, kiedy nie będziemy prowadzili prac w terenie - mówi Piotr Alagierski.

Na razie planuje bowiem przebadać jeszcze trzy miejsca w powiecie: kurhan w Wyszy-nach o 20-metrowej średnicy, cmentarzysko w Chodzieży i kamień rytualny pod Budzyniem.

W pracy pomaga mu geolog z Budzynia Maciej Sokołowski. Badacze mogą też liczyć na pomoc Marka Sarbinowskiego, który - podobnie jak Maciej Sokołowski - bierze udział w projekcie jako wolontariusz.

- Nasz projekt nie jest komercyjny, a całe wsparcie które otrzymaliśmy do tej pory, wykorzystaliśmy na pokrycie niezbędnych kosztów. Większość prac wykonywana jest społecznie. Gdyby nie pomoc wolontariuszy, nie udałoby się tego wszystkiego zrealizować - podkreśla Piotr Alagierski.

Archeologiczna „Noc muzeów”
W naszej okolicy nie było jeszcze tak szeroko zakrojonych mikroregionalnych badań archeologicznych jak te, prowadzone przez Piotra Alagierskiego i jego żonę Katarzynę. Choć dla obojga praca jest jednocześnie pasją, to podkreślają, że miasto i powiat skorzystają na ich odkryciach.

- Chodzież ma ambicje związane z turystyką, a szlak archeologiczny na pewno będzie przyciągał pasjonatów historii. Udało mi się również wynegocjować z konserwatorem zabytków, by odkryte zabytki mogły trafić do chodzieskiej izby muzealnej - mówi Piotr Alagierski.

Być może w przyszłości, gdy w Chodzieży powstanie pełnoprawne muzeum, będzie ono posiadało dział archeologiczny. Na razie w planach jest jednak specjalna wystawa w „izbie”. Ma być ona - jak zdradza Piotr Alagierski - jedną z atrakcji podczas przyszłorocznej „Nocy muzeów”. W tym samym terminie planowane jest też oficjalne otwarcie szlaku.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomocnik rolnika przy zbiorach - zasady zatrudnienia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na chodziez.naszemiasto.pl Nasze Miasto