Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Powiat chodzieski: Czy jesteśmy gotowi na radzenie sobie z zagrożeniami?

ANK
W Chodzieży odbyło się posiedzenie Powiatowego Zespołu Zarządzania Kryzysowego. Dyskutowano o tym, czy powiat jest gotowy na radzenie sobie z zagrożeniami

Czy powiat chodzieski jest gotowy na radzenie sobie z sytuacjami kryzysowymi? Dyskutowano o tym podczas posiedzenia Powiatowego Zespołu Zarządzania Kryzysowego, które odbyło się 14 listopada w komendzie Powiatowej Straży Pożarnej w Chodzieży.

- Wszyscy pamiętamy straszliwe skutki wichury, jaka przeszła w sierpniu nad powiatem chojnickim. To, że u nas od dawna nie dochodziło do tego typu zdarzeń, nie oznacza, że nie mogą one wystąpić. Powinniśmy być na nie przygotowani - podkreślał starosta Julian Hermaszczuk.

Przedstawiciele poszczególnych służb zdali raporty na temat posiadanych przez nie sił i środków. Mówili również o problemach, z którymi się spotykają.

Jan Krzyścin z firmy Enea-Operator apelował o podawanie precyzyjnych informacji w przypadku awarii prądu, spowodowanych gwałtownym wiatrem.

- Sama informacja, że gdzieś nie ma prądu, jest nam zbędna, gdyż „widzimy” to w systemie. Dużo bardziej przydatne są natomiast informacje o miejscach, gdzie znajdują się powalone słupy czy wiszące przewody, dzięki którym możemy wysłać pracowników bezpośrednio w miejsce awarii - mówił Jan Krzyścin.

W przypadku braku zasilania, w większości miejscowości nie powinno być problemu z dostawami wody. Z kolei przepompownie ścieków mogą być obsługiwane przy pomocy agregatów prądotwórczych, które także zainstalowane są już niemal wszędzie. Agregatami dysponują również gminy i starostwo powiatowe. Jak mówił starosta, przy pomocy agregatu można w razie potrzeby zapewnić zasilanie dla szpitala, DPS czy stacji paliw.

Z kolei według komendanta powiatowego PSP, Ryszarda Skiby, tego typu urządzenia bardzo przydałyby się w remizach OSP.

- Jednostki mają agregaty przenośne, które znajdują się w pojazdach i są wykorzystywane do oświetlania terenu w trakcie działań. Jednak gdy pojazd wyjedzie do akcji, a prądu nie będzie, to jednostka zostanie odcięta od łączności radiowej. Nie będzie bowiem jak zasilić radiostacji - tłumaczył komendant.

Uczestnicy spotkania zgodzili się, że trzeba wypracować lokalny system komunikacji na wypadek zagrożeń. Obecna procedura powiadamiania ma bowiem wiele wad. Zdarza się, że komunikaty informujące o możliwości wystąpienia burz czy silnego wiatru docierają do gmin z opóźnieniem.

- Wszyscy przesyłają je dalej, uspokajając swoje sumienie, ale czy ktoś naprawdę coś z tym robi? - pytał z-ca burmistrza Chodzieży Piort Witkowski.

Starosta apelował z kolei o wyrozumiałość dla służb ratowniczych: - Pomoc nie zawsze może dotrzeć od razu, ale na pewno dotrze. W sytuacjach kryzysowych w pierwszej kolejności trzeba zadbać o swoje bezpieczeństwo. Mam również prośbę do mieszkańców, by nie utrudniali działania służb nierozsądnym zachowaniem.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na chodziez.naszemiasto.pl Nasze Miasto