Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Potężny byk, na którego obława trwała od poniedziałku, został schwytany

Bożena Wolska
To w tej pięknej okolicy ukrywał się byk-uciekinier.
To w tej pięknej okolicy ukrywał się byk-uciekinier. Archiwum
W poniedziałek podczas załadunku zwierząt z jednego z gospodarstw w Prosnej uciekł spory byk. Okazało się, że został schwytany w czwartek.

Od poniedziałku do czwartku, w okolicach Prosnej trwała obława na byka, który uciekł w czasie załadunku do rzeźni. Zwierzę było zestresowane, a przez to bardzo niebezpieczne. Po wielu próbach, w czwartek udało się go zagonić do gospodarstwa. Wrócił w dobrej kondycji.

Ucieczka i łapanka

Byk uciekł w poniedziałek, 9 lipca z jednego z gospodarstw rolnych podczas załadunku bydła. Gdzie miał trafić? Nie trudno się raczej domyśleć, że do rzeźni. Byk ważył około 350-400 kilogramów, przeskoczył drewniane ogrodzenie i uciekł w pobliski las. Próba odnalezienia zwierzęcia podjęta początkowo przez jego właściciela nie powiodła się.

Wówczas została poinformowana policja, do akcji poszukiwawczej włączyli się funkcjonariusze Komendy Powiatowej Policji w Chodzieży, ochotnicy OSP w Prośnie, dwóch myśliwych z psem tropiącym oraz okoliczni mieszkańcy, sąsiedzi.

Niestety, pierwszego dnia zwierzę nie został odnaleziony. Poszukiwania były kontynuowane we wtorek oraz w środę i tak aż do czwartku.

Ucieczki

Okazuje się, że ucieczki bydła wcale nie są rzadkie. Choć zawsze się kończą i tak źle dla zwierząt: trafiają do rzeźni, albo bywa, że padają ze stresu i zmęczenia.
Na początku tego roku wszystkie media informowały o jałówce, która dołączyła do stada białowieskich żubrów. Nie odnalazłam informacji co się z nią ostatecznie stało.
W naszym powiecie również była jałówka, która przez kilka tygodni ,,ukrywła się” na łąkach noteckich. Ostatecznie została schwytana przez właściciela.
Dwa lata temu rozwścieczony byk szalał po ulicach Szamocina! Uciekał z obory, ranił swojego właściciela i uciekał tak skutecznie, a przy tym był tak agresywny, że w końcu właściciel wezwał policję na pomoc. Po paru godzinach udało się zwierzę zagonić do obory. Na szczęście zdarzenie miało miejsce w nocy, więc nikt nie został ranny.

***

Źróło:STORYFUL

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na chodziez.naszemiasto.pl Nasze Miasto