Policja w Chodzieży i pracownicy MOPS odwiedzili miejsca pobytu osób bezdomnych

Nadchodzi szczególnie trudny czas dla bezdomnych. Policja i pracownicy Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Chodzieży odwiedzili w ubiegłym tygodniu miejsca, w których przebywają osoby pozbawione dachu nad głową - wszystko po to, by zapewnić im schronienie i bezpieczeństwo w czasie zbliżającej się zimy.

Jak mówi Karolina Smardz-Dymek z Komendy Powiatowej Policji w Chodzieży, większość osób bezdomnych z terenu naszego miasta ma już zapewnione miejsca w schroniskach i noclegowniach.
- Niestety nie wszyscy dają namówić się na wyjazd. Powody ich oporu są dwa: w schronisku trzeba stosować się do regulaminu i nie wolno pić alkoholu, którego nadużywanie często idzie w parze z bezdomnością - tłumaczy Karolina Smardz-Dymek.

Mundurowi apelują o informowanie o wszystkich niepokojących sytuacjach - w szczególności, gdy zauważymy kogoś leżącego na ławce w parku czy pod balkonem.

- Wystarczy zadzwonić na numer 997. Policjanci zabiorą potrzebującą osobę do schroniska lub wezwą pomoc medyczną, gdy okaże się to konieczne - dodaje Karolina Smardz-Dymek.

Pracownicy socjalni, którzy na bieżąco współpracują z komendą w Chodzieży, podkreślają, iż w okresie chłodów szczególnej uwagi wymagają nie tylko bezdomni, ale także osoby chore, niepełnosprawne, samotne, starsze i niezaradne. Potrzebujący mogą otrzymać wsparcie z MOPS na podstawie ustawy o pomocy społecznej - warunkiem jest zameldowanie na pobyt stały na terenie Chodzieży. W pozostałych przypadkach udzielana jest pomoc doraźna.

Tej jesieni już kilka osób w Polsce trafiło do szpitali z objawami wychłodzenia organizmu. Niestety lekarzom nie udało się uratować 61-latka z Kartuz, który leżał na ławce przy dworcu autobusowym, ani mężczyzny z Łopiennika Górnego w woj. Lubelskim, którego znaleziono przy drodze krajowej.