Pojawiły się wilki w Gminie Chodzież. Mieszkańcy Rataj i Pietronek powinni zachować wzmożoną czujność

Wilki w wielkopolskich lasach nie są niczym nowym. Na początku grudnia to właśnie wilki najprawdopodobniej zaatakowały psa w lasach w okolicach Szczepankowa pod Poznaniem. Wcześniej drapieżniki tej samej watahy miały zaatakować również czworonogi pod Swarzędzem, o czym pisał Głos Wielkopolski Kilka miesięcy wcześniej przyrodnikom udało się także nagrać wilki bytujące w okolicach Poznania za pomocą fotopułapki.

Wilki są w naszych lasach i bytują tutaj od lat 90., na terenie gminy Chodzież na początku głównie w Kamionce i Nietuszkowie. Wędrowały z Puszczy Noteckiej przez Nadleśnictwo Sarbia. Prowadzimy od lat monitoring wilków, my oraz koła łowieckie zbieramy wszystkie, nawet najdrobniejsze informacje o wilkach. Przez ostatnich 5-7 lat wilki bytowały u nas pojedynczo. W tej chwili rozrosły się, są w Klotyldzinie, Studźcach, w Lipinach jest jedna rodzina, zatem obecność wilków na terenie naszego nadleśnictwa jest stała - wyjaśnia Przemysław Tarkowski, zastępca nadleśniczego ds. gospodarki łowieckiej z Nadleśnictwa Podanin

Wilki w Ratajach i Pietronkach

Nie pamiętam, żeby wcześniej pojawiały się w okolicy Rataj wilki. Mieszkańcy jednej z ulic w Ratajach zgłaszali mi, że kiedy wyjdą na podwórze to słyszą wycie w lesie. Inni chodzą z psami na spacery i nie słyszą niczego niepokojącego. Poinformowałam mieszkańców wsi o takim zagrożeniu, każdy jest ostrożny - mówi Teresa Soch, sołtys Rataj.

Urząd Gminy w Chodzieży apeluje, aby w związku z zaistniałą sytuacją mieszkańcy Rataj i Pietronek sprawowali szczególny nadzór nad zwierzętami i unikali spacerów po lesie i okolicach terenów leśnych.

Wilki powodują dość duże szkody wśród zwierząt - nie ma tygodnia, żebyśmy nie znaleźli resztek ciała daniela, sarny czy innego zwierzęcia, ale nigdy nie mieliśmy informacji, w której wilki by atakowały ludzi. Natomiast zaczęły podchodzić pod miejscowość, jest zima, mogą być głodne, dlatego podchodzą. Wilki są groźne dla psów pilnujących obejścia na dworze, dlatego należy pilnować zwierząt - apeluje Przemysław Tarkowski.

Prosimy o zamykanie posesji i zabezpieczenie odpadów komunalnych tak, aby nie stały się one pożywieniem dla dzikiej zwierzyny – czytamy na stronie Urzędu Gminy.

Spotkanie z wilkiem twarzą w twarz – jak się zachować?

W przypadku kontaktu z wilkiem lub wilkami należy spokojnie się oddalić. W zdecydowanej większości przypadków wilki wyczuwając człowieka same się oddalają.

Pod żadnym pozorem nie wolno iść za wilkiem oraz zbliżać się do młodych wilcząt. Samice broniące młodych mogą być groźne. Wilki napotykając człowieka dość długo się przyglądają i dopiero wyczuwając zapach oddalają się. Jednocześnie informujemy, że wilki znajdują się pod ścisłą ochroną - przypomina Urząd Gminy w Chodzieży.

W tej chwili w całej Polsce występuje około 3000 – 3500 wilków. Niewykluczone jest, że przy takim wzroście populacji mogą być agresywne w stosunku do ludzi. To zwierzęta mające instynkt myśliwego. Generalnie wilki nie są amatorami ludzkiego mięsa, bo mają dosyć mięsa dookoła. Należy jednak zachować nieufność wobec dzikiej zwierzyny, jeżeli się dziwnie zachowuje. Czy sarna, czy wilk wykazują naturalną bojaźń w kierunku ludzi - podsumowuje Przemysław Tarkowski.

Urząd Gminy w Chodzieży prosi o informowanie urzędu gminy (67/28-11-832) lub sołtysów
o ewentualnym pojawieniu się wilków w obszarach zabudowanych.