Podpisanie umowy na remont wiaduktu. Burmistrz Gursz skrytykował posła Porzucka

Dzisiaj w Starostwie Powiatowym w Chodzieży umowę na remont wiaduktu przy ul. Kochanowskiego w Chodzieży podpisali przedstawiciele powiatu chodzieskiego - starosta Mirosław Juraszek i wicestarosta Julian Hermaszczuk, Chodzieży - burmistrz Jacek Gursz, i PKP PLK - Zbigniew Miliński, zastępca dyrektora Regionu Zachodniego Centrum Realizacji Inwestycji PKPPLK S.A.
Obecni byli również przedstawiciele Urzędu Marszałkowskiego, wykonawcy oraz posłowie Maria Małgorzata Janyska (PO) i Marcin Porzucek (PiS).
Na remont wiaduktu miasto oraz powiat przekazali po 750 tysiecy złotych. Dodatkowo powiat wyremontuje drogę biegnąca pod wiaduktem.
Przypomnijmy, że wiadukt zostanie całkowicie rozebrany i wybudowany na nowo. Przez czas remontu, do końca listopada, pociągi będą kursować zapasową konstrukcją, która zostanie zmontowana jutro nad ranem. Inwestorzy zapewniali, że budowa wiaduktu nie spowoduje żadnych opóźnień i zmian w kursowaniu pociągów.

Przed podpisaniem umowy nastąpił - można powiedzieć - incydent polityczny. Burmistrz Jacek Gursz witając posłów, powiedział, że o ile nie dziwi się, że poseł Maria Małgorzata Janyska jest na uroczystym podpisaniu umowy, o tyle dziwi go obecność posła Porzucek. Tłumaczył, że poseł Janyska wspiera Chodzież, uczestniczy w różnych negocjacjach i bierze udział w uroczystościach. Natomiast poseł Porzucek nie zrobił nic dla miasta, a z modernizacja linii kolejowej, czy remontem wiaduktu, nie miał nic wspólnego, a jedynie przypisuje sobie czyjeś zasługi. Dodał, że zastanawia się, czy nie wyjść i nie podpisać umowy w zaciszu swojego gabinetu. Wypomniał posłowi, że jako członek partii rządzącej jest współodpowiedzialny za brak dopłat do energii elektrycznej, którą rząd Morawieckiego obiecał od 1 kwietnia, a której dotychczas nie ma. Zwrócił się też o interwencję posła w sprawie zwrotu poniesionych przez samorządy kosztów w związku z reformą oświaty, uporządkowania ulicy Dworcowej oraz remontu obwodnicy chodzieskiej w ciągu drogi krajowej nr 11. Na koniec wspomniał również o tym, że poseł Porzucek zapewne jako radny wojewódzki przed laty głosował za wprowadzeniem do planu inwestycji całej linii kolejowej i w tym względzie jakieś tam zasługi ma.
Poseł Porzucek nie odniósł się do zarzutów podczas spotkania, powiedział tylko, że politykę uprawia w Warszawie, a nie w Chodzieży, Pile, czy Szamocinie. Po spotkaniu powiedział zaś, że burmistrza Gursza boli najbardziej ,,500 plus", które wkrótce zostanie rozszerzone. Tłumaczył zaś, że wspomniany pakiet energetyczny jest blokowany w Unii Europejskiej. Poproszony o komentarz Jacek Gursz stwierdził, że Unia blokuje pakiet rządowy, bo to po prostu bubel prawny.
Podczas spotkania Arnold Bresch, członek Zarządu PKP PLK, dyrektor ds. realizacji inwestycji przyznał, że to on zaprosił posła Porzucka. Poseł Maria Małgorzata Janyska, wykorzystała obecność Arnolda Brescha i wspomniała, że rząd nie konsultował z samorządami przed wskazaniem linii kolejowych do remontu w ramach pogramu ,,Kolej plus". Poprosiła o wyjaśnienie sprawy, mówiła, że dla Wielkopolski kolosalne znaczenie ma remont linii Czarnków -Oborniki - Poznań.