Kiedy w połowie czerwca do naszej redakcji zwrócili się pasażerowie oburzeni tym, że na chodzieskim dworcu PKP brakuje miejsc do siedzenia, koleje obiecały, że do września zamontują na stacji nowe ławki. Poprzednie - jak tłumaczył Zbigniew Wolny z zespołu prasowego PKP Polskie Linie Kolejowe - trzeba było rozebrać, bo były w złym stanie technicznym i mogły stanowić zagrożenie dla korzystających z nich podróżnych.
To wyjaśnienie na pewien czas uspokoiło chodzieżan, ale w ubiegłym tygodniu o sprawie znów zrobiło się głośno. Jak poinformował nas jeden z czytelników, na peronach pojawiły się bowiem wreszcie wyczekiwane przez mieszkańców ławki. Niestety - na razie tylko... dwie.
- Wszyscy się śmieją, bo ławeczki są mikroskopijne, a peron na którym stoją ma chyba z 80 metrów długości. Co dzień na pociągi czeka na nim tłum ludzi. Jakim cudem ci wszyscy podróżni mają pomieścić się na dwóch ławkach i ośmiu pojedynczych krzesełkach, które znajdują się w poczekalni? - pyta pasażer.
O komentarz ponownie poprosiliśmy zarządzającą chodzieskimi peronami spółkę PKP PLK.
Jak tłumaczą kolejarze, obecne rozwiązanie jest jedynie tymczasowe, a „właściwe” ławki zostaną dopiero zamontowane . Zajmie się tym firma, która wygra przetarg.
- Ławki na peronach stacji Chodzież są ławkami tymczasowymi, ustawionymi do czasu zamontowania nowych, estetycznych ławek. Obecnie zakończony został przetarg wyboru firmy, która wykona i zamontuje ławki, między innymi na stacji Chodzież - informował w środę 3 sierpnia Zbigniew Wolny.
Jak zdradza kolej, w planie jest montaż czterech ławek. Na każdej z nich mają mieścić się przynajmniej trzy osoby. Oznacza to, że po zakończeniu inwestycji na stacji przybędzie 12 miejsc siedzących. Czy to jednak wystarczy?
Chodziescy podróżni zwracają uwagę, że przed remontem przeprowadzonym w latach 2012-2013, chodzieski dworzec posiadał wprawdzie niezbyt zadbaną, ale za to bardzo przestronną poczekalnię.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?