Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Piłkarska wiosna tuż

Mieczysław Hołubowski
Bolesław Olejniczak menadżer piłkarski drużyny Sokół Szamocin
Bolesław Olejniczak menadżer piłkarski drużyny Sokół Szamocin Mieczysław Hołubowski
Rozgrywki A klasy rozpoczną się w ostatni weekend marca. Sokół Szamocin jest pewny awansu do klasy okręgowej, natomiast Kłos Budzyń chce pozostać w grze

Aura nadal nie rozpieszcza naszych piłkarzy, większość sparingów rozgrywanych jest na zamrożonych nawierzchniach, co ma duży wpływ na uzyskiwane wyniki.
Sokół Szamocin to aktualny lider rozgrywek drugiej grupy pilskiej A klasy. Przypominamy, że w rundzie jesiennej zanotował 11 zwycięstw, dwa spotkania zremisował – z Unią Ujście na własnym boisku i Polonią Jastrowie na wyjeździe w obu meczach było po 1:1.

W sumie w 13 spotkaniach drużyna prowadzona przez Waldemara Kłóskę i Bolesława Olejniczaka zdobyła 35 punktów. Aż o osiem więcej niż druga drużyna w tabeli Włókniarz Okonek. Takiego dorobku punktowego nikt w Szamocinie się nie spodziewał – no, może za wyjątkiem Waldemara Kłóski, trenera szamocińskiej drużyny i Bolesława Olejniczaka, menadżera piłkarskiego zespołu.

– Przed rozgrywkami zakładaliśmy z trenerem, że zostaniemy liderem po rundzie jesiennej z przewagą 8-punktową, nad drugim zespołem w tabeli. Jednak nawet dla nas jest dużą niespodzianką to, że nie przegraliśmy żadnego meczu! W końcu, sport to sport, zawsze można było zaliczyć gdzieś wpadkę – powiedział Bolesław Olejniczak.

Przygotowania do rundy wiosennej zespół rozpoczął już 15 stycznia. Główny akcent pierwszej fazy przygotowań skierowany był na odbudowę i podniesienie zdolności motorycznych zawodników.

Zajęcia odbywały się trzy razy w tygodniu, raz w siłowni, dwa razy w sali sportowej na parkiecie. W tym okresie drużyna szamocińska rozegrała trzy mecze sparingowe. Spotkanie z Leśnikiem Margonin przegrała 2:3, pokonała natomiast Zamek Gołańcz 5:2 i Iskrę Wyszyny 4:1. Dodajmy jeszcze, że ostatni przeciwnik Sokoła – Iskra – występuje w klasie okręgowej i to głównie za sprawą właśnie Bolesława Olejniczaka, który był trenerem tego zespołu w ubiegłym sezonie.

Awans Iskry spowodował, że w plebiscycie na „Trenera Roku 2010” regionu pilskiego, organizowanego przez Tygodnik Pilski, pan Bolesław został sklasyfikowany na 19 miejscu, wśród trenerów wszystkich dyscyplin sportowych. Należy zaznaczyć, że w tym gronie było tylko czterech trenerów piłki nożnej.

Od marca drużyna Sokół Szamocin do rundy wiosennej sezonu 2010/2011 przygotowuje się już na powietrzu z myślą odniesienia sukcesu.
– Trudno przewidzieć, jak będzie przebiegała runda wiosenna, scenariuszy może być kilka, jednak my wierzymy, że awansujemy do klasy okręgowej – mówi Bolesław Olejniczak.

W Sokole Szamocin, panuje jak widać duży optymizm. Niestety, nie obędzie się bez zmian kadrowych. Z drużyny odszedł Krzysztof Masina – najlepszy strzelec zespołu. Dołączyli natomiast Paweł Minkiewicz ze Stelli Białośliwie oraz czwórka młodych wychowanków z drużyny juniorów, którą trenuje Tadeusz Serafin.

– Chcemy dać szansę gry w pierwszym zespole naszym młodym wychowankom, każdy z nich musi się jednak wykazać, że zasługuje na takie wyróżnienie – powiedział menadżer szamocińskiej drużyny. To oznacza, że młodzi piłkarze nie mogą liczyć na taryfę ulgową.

Teraz o Kłosie Budzyń. Zespół zajmuje przedostatnie – 13 – miejsce w tabeli. Posiada 9 punktów po rundzie jesiennej, tyle samo punktów, co zajmująca 12 miejsce drużyna Błyskawica Bronisławki. Jednak do 11 miejsca, które zajmuje Acer Miały, ma już 4 punkty straty. Wprawdzie wydaje się, że jest to strata do odrobienia pod warunkiem, że drużyna Jarosława Dajczaka trenera, postara się o zwycięstwa przynajmniej na własnym boisku i z zespołami zagrożonymi spadkiem.

– Nikt w Budzyniu nie dopuszcza do siebie nawet myśli, że Kłos w przyszłym sezonie mógłby nie występować w A-klasowych rozgrywkach. Spodziewamy się, że na zakończenie rozgrywek zajmiemy bezpieczne miejsce. Do końca będziemy walczyć o jak najwyższe miejsce w tabeli - mówił Jarosław Dajczak.

Z drużyny niespodziewanie odszedł Tomasz Cholewiński, który był podstawowym i wyróżniającym się zawodnikiem. Piłkarz prawdopodobnie zakończy przygodę z piłką. Do zespołu powrócił Mazurek, który jest napastnikiem, a ostatnio występował w Zjednoczonych Kaczory.

Od marca drużyna przygotowuje się dwa razy w tygodniu w hali i w terenie. Dotychczas drużyna budzyńska rozegrała dwa mecze sparingowe z Iskrą Wyszyny, przegrał 2:3, natomiast z Łobzonką Wyrzysk wygrał 2:1.

Rozpoczęcie rozgrywek w A klasie jest zaplanowane na ostatni weekend marca.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na chodziez.naszemiasto.pl Nasze Miasto