Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

PIŁA - Większość urzędów woli płacić abonament, niż pracować bez radia

Agnieszka Świderska, Dorota Bonzel
Za radia stojące w pokojach miejskich urzędników gmina płaci 10 tys. złotych abonamentu
Za radia stojące w pokojach miejskich urzędników gmina płaci 10 tys. złotych abonamentu Fot. Agnieszka Świderska
Gdyby OBOP przeprowadził sondaż wśród Polaków, z czym kojarzy im się biuro, z pewnością na jednym z pierwszych miejsc byłoby radio.

To jeden z niezmiennych wręcz elementów wyposażenia biur, czy to w urzędach, czy w firmach. Tyle że wynalazek Marconiego obłożony jest haraczem na rzecz państwa, czyli abonamentem. I nie wszystkie instytucje są zainteresowane dodatkową pozycją po stronie wydatków. Z tego właśnie powodu zniknęły ostatnio radia z biur w pilskim ZUS. W zdecydowanie lepszej sytuacji są urzędnicy samorządowi, gdzie radio grało, gra i będzie grało.

W gabinecie i sekretariacie prezydenta Zbigniewa Kosmatki można usłyszeć lokalną Eskę. Za wszystkie radia w urzędzie gmina płaci roczny abonament w wysokości 10 tys. złotych. Radio w sekretariacie pilskego starosty ustawione jest na VOX, a rachunek za abonament to 3,5 tys. złotych. Warto dodać, że płacąc za rok z góry, urzędy mogą zaoszczędzić kilkaset złotych. Nieco mniej odprowadzają do radiowo-telewizyjnej kasy sąsiednie gminy. I tak powiat złotowski na abonent przeznacza rocznie 254 złote, a miasto 548 złotych. W Czarnkowie za abonament płaci się około 1800 złotych.

Okazuje się jednak, że urzędnicy odchodzą od tradycyjnych radioodbiorników na rzecz radia internetowego, za które nie trzeba już płacić abonamentu. O tym, że radia tradycyjne będą z czasem ustępowały internetowym, zdecyduje nie tylko ekonomia, ale i względy praktyczne. Większość stojących na biurowych parapetach radioodbiorników ma po kilkanaście lat. Mając do wyboru kupno nowego czy zestaw głośników do komputera, wielu urzędników może zdecydować się na głośniki.

Mniej osób płaci abonament

Abonament radiowo-telewizyjny płacić musi każdy, kto posiada w domu telewizor lub radio.
Nie pomagają zatem tłumaczenia, że nie ogląda się telewizji publicznej ani nie słucha Polskiego Radia. Do płacenia zobowiązani są zarówno użytkownicy indywidualni, jak i instytucje czy urzędy. Jednak z roku na rok wpływy z abonamentu maleją i w 2009 roku wyniosły 650 mln złotych. Szacuje się, że w tym roku wpływy te będą jeszcze mniejsze i wyniosą ledwie 400 mln złotych.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na chodziez.naszemiasto.pl Nasze Miasto