Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

PIŁA - Stracą mandaty tuż przed... wyborami?

Agnieszka Świderska
Radosław Ciemięga: Dojdzie do tego, że do samorządu będą kandydować tylko ci, którzy nigdzie się nie udzielają
Radosław Ciemięga: Dojdzie do tego, że do samorządu będą kandydować tylko ci, którzy nigdzie się nie udzielają Fot. Agnieszka Świderska
Czy można zostać ukaranym za to, że robi się dla miasta coś więcej niż przeciętny Kowalski? Taka właśnie kara już na najbliższej, sierpniowej sesji Rady Miasta może spotkać trzech pilskich radnych – Radosława Ciemięgę, Krzysztofa Muchewicza i Włodzimierza Winklera. – Będą projekty uchwał o wygaszeniu ich mandatów – mówi przewodniczący Rady Miasta, Paweł Jarczak. – Ma to związek z informacją wojewody, że w ich przypadku doszło do naruszenia przepisów ustawy o samorządzie gminnym.

Ich przewinienie polega na tym, że kluby sportowe – PTPS i Joker, w których są zarządzie, prowadzą działalność gospodarczą na majątku gminy. W tym przypadku chodzi o zarabianie na meczach w wynajętej od miasta hali sportowej. Autorzy ustawy o samorządzie gminnym nie wiadomo dlaczego uznali, że jest w tym coś złego. Nie dotyczy to zresztą tylko klubów sportowych: w Turku stracił mandat radny, który dzierżawił od miasta lokal na... zakład zegarmistrzowski.
Co ciekawe, wojewodowie, którzy teraz w całej Polsce przystąpili do zmasowanego ataku na niepoprawnych radnych, przez 12 lat, bo tyle już obowiązuje ten przepis, nie zwracali nawet na niego uwagi. Nawet wtedy, gdy siedem lat temu wprowadzono do niego sankcję w postaci wygaszenia mandatu.

– Jestem radnym od 12 lat i ten przepis był zawsze – potwierdza radny Radosław Ciemięga, wiceprezes PTPS Piła. – Sam nawet kilka lat temu zwróciłem się z zapytaniem do prawników, czy go przypadkiem nie naruszam i otrzymałem odpowiedź, że wszystko jest OK. Według ich wykładni ten przepis ma zastosowanie do jednoosobowej działalności, a nie do stowarzyszenia, które ma kilkuosobowy zarząd. Zawsze też wykazywałem w oświadczeniu, gdzie pracuję i składałem dodatkowe, że klub wynajmuje obiekty od MOSiR-u. Dlatego obecną sytuację uważam za chorą i niezrozumiałą. W życiu nic nie dzieje się jednak przypadkowo. Wiem, że wojewoda zainteresował się radnymi akurat z Piły na skutek donosu i że był to donos wymierzony głównie we mnie, a Krzysiek Muchewicz i Włodek Winkler są jego przypadkowymi ofiarami.

Autorem donosu miałaby być osoba z rady, której ten przepis oczywiście nie dotyczy. Czy podejrzenia radnego Ciemięgi okażą się słuszne, wyjaśni się to podczas głosowania.

– Radni wprawdzie będą głosować nad wygaszeniem mandatów swoich kolegów, ale czy podejmą taką decyzję, to już inna sprawa – mówi przewodniczący rady.
Tym bardziej że niejeden z nich mógłby teraz być na ich miejscu jak Andrzej Czapiewski, który w przeszłości był członkiem zarządu klubu żużlowego.
Upiekło się natomiast dwójce innych radnych – Rafałowi Zdziereli i Ryszardowi Pyziakowi. Ten pierwszy jest dyrektorem oddziału Wielkopolskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości, w której Piła ma 500 tys. złotych udziałów. Gmina jest również udziałowcem Pilskiego Banku Żywności, którego dyrektorem jest drugi radny. Tyle że w tym przypadku zdaniem wojewody wszystko jest „w porządku”.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na chodziez.naszemiasto.pl Nasze Miasto