Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Piekarnia Ciesielskich w Budzyniu działa ponad 150 lat[ZDJĘCIA]

Piotr Ślęzak
Piotr Ślęzak
W Budzyniu przy ulicy Rynkowej znajduje się jedna z najstarszych piekarni w całej okolicy, a być może nawet w województwie - to piekarnia Ciesielskich

W Budzyniu przy ulicy Rynkowej znajduje się jedna z najstarszych piekarni w całej okolicy, a być może nawet w województwie - to piekarnia Ciesielskich. Budynek zaznaczony jest już na najstarszych mapach Budzynia, ale jak twierdzi właściciel Tomasz Ciesielski piekarnia powstała w 1870 roku. Jej założycielem był Żyd, o którym w rodzinie Ciesielskich mówiono Kacper, jego nazwisko zatarł czas… Przez ponad 40 lat Kacper piekł chleb, a w końcu postanowił wyjechać do Stanów Zjednoczonych. Miał wykupiony bilet z Hamburga i pilnie poszukiwał kupca. Był 1911 rok.
- To była okazja – opowiada Tomasz Ciesielski. - Mój prapradziadek kupił zakład wraz z domem dla swojej córki, a mojej prababci Pelagii. To było jej wiano ślubne, pradziadek Walenty był wyuczonym piekarzem, szybko więc się odnalazł w rodzinnej piekarni.

Małżeństwo prowadziło ją przez trzy lata – do wybuchu pierwszej wojny światowej. Wówczas Walenty Ciesielski, jak wielu innych młodych mężczyzn, został powołany do wojska pruskiego, piekarnia została zamknięta. Na nowo zaczęto w niej piec chleb dopiero w czasie Powstania Wielkopolskiego. To wówczas też Pelagia i Walenty dali wyraz patriotyzmu ofiarowując pieczywo za darmo powstańcom, a Walenty sam był powstańcem. W wolnej Polsce piekarnia Ciesielski działał pełną parą, a i tak dzieliła rynek piekarniczy z dwiema innymi piekarniami. Oprócz niej w Budzyniu działał bowiem jeszcze zakład Grzegorzewskich - ostatnią właścicielką była Melania Grzegorzewska – Wieczorek – przejęty po wojnie przez GS oraz Słabikowskich. Co ciekawe, wszystkie trzy piekarnie mieściły się przy ulicy Rynkowej.

Po Walentym piekarnię przejął jego syn Marian, który nie miał dzieci i zaproponował ją swojemu bratankowi Janowi Ciesielskiemu, dziś już 74-letniemu emerytowi. Jan przystał na propozycję wujka, który wysłał go na naukę zawodu do słynnej piekarni i cukierni Sedreckich w Chodzieży.
- Ja już wszystkiego cię nauczyłem. Zawodu musisz nauczyć się u obcego – powiedział Marian do bratanka.
Obecny senior przejął piekarnię od wujka w 1979 roku, ale jeszcze przez piętnaście lat pracowali razem – ramie w ramię. Pan Jan wyrobił sobie bardzo dobrą markę, a jego chleb i bułki są docenianie w sąsiednich miejscowościach. W 2004 roku przekazał piekarnię swojemu synowi Tomaszowi, którego zresztą nauczył fachu. Od tego czasu Tomasz Ciesielki codziennie piecze chleb wspierany przez ojca.
Obecna piekarnia została wybudowana w podwórku w 1968 roku – wcześniej znajdowała się w domu. Jest w części zmechanizowana, ale jednak część pracy wykonywanych jest ręcznie - przede wszystkim formowanie kształtu oraz porcjowanie. Oczywiście wszystkie wypieki są wykonywane na zakwasie. Przygotowane, surowe wypieki kładzione są na drewniane deski, głównie topolowe i stamtąd trafiają do pieca wsadzane energicznymi ruchami odpowiednią szuflą. Piec jest stary, opalany węglem, ale jest bardzo wydajny i nadaje odpowiedni, specyficzny i niepowtarzalny smak tutejszym wypiekom.
Pracę w piekarni zaczyna się o godzinie 20.30. Najpierw odmierzana jest mąka i inne składniki, wszystko jest mieszane w kutrze czyli specjalnym mieszalniku mechanicznym, gdzie urabia się ciasto. Później formowane są bochenki, które po leżakowaniu idą to do pieca na około 50 minut. Pieczone są w temperaturze około 240 stopni C. Ta czynność powtarzana jest kilkanaście razy, aż do 4 rano. Po chlebie przychodzi czas na wypiek bułek słynnych w całej okolicy. Asortyment jest dość duży – są dwa rodzaje chleba, kilka rodzajów bułek, drożdżówki, zwijańce. Wszystko trafia do sklepu, który łączy się z piekarnią w jeden kompleks. Sklep otwierany jest już przed szóstą rano od poniedziałku do piątku i otwarty jest do wyprzedaży towaru co zwykle trwa do południa.

Firma, która w tym roku obchodzi 150-lecie, rozwija się. Do zespołu dołączył kolejny Ciesielski - Dominik, syn Tomasza, który rozpoczął naukę tego pięknego i bardzo potrzebnego zawodu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Piekarnia Ciesielskich w Budzyniu działa ponad 150 lat[ZDJĘCIA] - Chodzież Nasze Miasto

Wróć na chodziez.naszemiasto.pl Nasze Miasto