Patryk „Ruta” Rutkowski wygrał kolejną walkę w K-1. To prawdziwy wojownik.

W sobotę 20 marca Patryk Ruta Rutkowski wygrał kolejną walkę w sportach walki K-1. Walka odbyła się w Klubie Sportowym Pretorium w Poznaniu, którą stoczył z mistrzem Polski juniorów Adrianem Tomalą. Walkę wygrał przez jednogłośną decyzję sędziów.

Z Szamocina

Patryk Ruta Rutkowski ma 24 lata pochodzi z Szamocina sportami walki zainteresował się w chodzieskim liceum w wieku 16 lat, wcześniej oczywiście były gry zespołowe, piłka nożna, koszykówka. Najpierw zaczął trenować judo w UKS Judo Chodzież u Bernarda Ziembikiewicza. To trwało trzy lata, praktycznie przez naukę w liceum.

Kluby

Następnie od listopada 2019 roku rozpoczął treningi MMA w klubie Gladiator Szamocin pod okiem doświadczonego zawodnika MMA europejskich aren sportowych Krzysztofa Kołodziejewskiego. Tutaj nastąpiła zmiana dyscypliny, zupełnie inne treningi, inna mentalność.
Od listopada 2020 roku dodatkowo trenuje w klubie Czerwony Smok w Wągrowcu pod okiem Macieja Wysockiego zawodowego zawodnika MMA. Trenuje obecnie w dwóch klubach w Szamocinie i Wągrowcu.
Aktualnie ma na koncie wygrane trzy walki jedną w MMA i dwie w K1.

Treningi

Tydzień treningowy to 10-11 jednostek treningowych między innymi: bieganie, skakanka poza treningami w klubach. Codzienny trening w klubie w Wągrowcu i dwa, trzy razy w tygodniu w Szamocinie.

Walka

Do walki przygotowuje się trenując za równo w klubach jak i poza nimi. Na miesiąc przed startem zaczyna biegać w specjalnej masce wydolnościowej i robi co najmniej kilka kilometrów dziennie. Dobre warunki fizyczne 182 cm. wzrostu i 75 kg. wagi pozwalają osiągnąć dobre rezultaty.

Patryk Rutkowski: Odkąd sięgam pamięcią... nieważne czy była to książka, film czy gala boksu zawodowego ...

zawsze imponowały mi postacie wielkich wojowników. Pamiętam, że gdy pierwszy raz oglądałem KSW powiedziałem do taty, że kiedyś będę takim wojownikiem. Dziś mam 24 lata i walczę o to by spełnić to dziecięce marzenie. Trenowanie sztuk walki wyrabia charakter i buduje pewność siebie, a to pomaga nie tylko w walce, lecz także w codziennym życiu, które jakby nie było jest ciągłą walką z problemami. Dlatego z tego miejsca chciałbym zachęcić do tego typu sportu zarówno dzieci jak i młodzież, bo sztuki walki to nie tylko wyrabianie swojej siły lecz także nauka jej kontroli oraz samodyscypliny. Dla mnie oprócz tego jest to sens życia i ucieczka od codziennych problemów, ponieważ na macie zapominam o wszystkim, jestem tylko ja i cel który chcę osiągnąć.

Podziękowania

Chciałbym podziękować mojemu trenerowi Krysztofowi Kołodziejewskiemu za cały trud włożony w przygotowania do dotychczasowych walk, a także za wspaniałe podejście do mnie jako człowieka i motywowanie mnie w momentach gdy zmęczenie organizmu bierze górę i potrzeba mi mentalnego wsparcia. Z całego serca dziękuję swojej dziewczynie Marysi za wsparcie w trudnych chwilach oraz dbanie o moją dietę i suplementację, a w szczególności za zrozumienie mojej trudnej pasji. Dziękuję również rodzicom i bratu za wiarę we mnie i moje umiejętności, oraz wszystkim znajomym, którzy mi kibicują.