O problemach na kolei nasza redakcja oraz inne gorzowskie portale piszą od wielu wielu miesięcy. Z powodu niewystarczającej liczby sprawnego taboru pociągi regularnie się spóźniają, często nie wyjeżdżają nawet na tory, a do tego bywają dni, że nie ma nawet zastępczej komunikacji autobusowej. Problem zaczął się już kilka lat temu, bo pociągi jeździły „jak chciały” jeszcze w czasie pandemii. Z roku na rok, z miesiąca na miesiąc tylko się on pogłębia. Najmocniej występuje on na północy Lubuskiego.
W czwartek 11 stycznia 2024 kolejowy armageddon osiągnął chyba apogeum. Jak wylicza facebookowy profil „Czy ZKA w Lubuskim dziś wyjechało?”, tego dnia odwołane zostały w regionie aż 63 pociągi!
Pan Eugeniusz pojechał do premiera
Problemów z koleją w Gorzowie i w Lubuskiem ma dość już wielu mieszkańców północnej części regionu. Tej sytuacji dość ma też Eugeniusz Rożek, gorzowski społecznik. Kilka dni temu wybrał się on do Warszawy. W ostatni poniedziałek (15 stycznia) zaszedł do Kancelarii Prezesa Rady Ministrów przy Alejach Ujazdowskich i zostawił w niej pismo-zaproszenie dla premiera Donalda Tuska.
Proszę przyjechać koleją
„Moje miasto jako jedyne miasto wojewódzkie nie posiada zelektryfikowanej linii kolejowej (chodzi o linię 203). Mam nadzieję, że dotarły do Pana informacje odnośnie problemów komunikacyjnych, z jakimi borykają się mieszkańcy Gorzowa i północnej części województwa lubuskiego.
Od lat ten problem nie jest rozwiązany. Na trasie Krzyż – Kostrzyn większość dworców jest pozamykana, a opóźnienia pociągów stały się niestety normą. Nie lepiej wygląda skomunikowanie Gorzowa Wielkopolskiego z Zieloną Górą. Teraz, gdy doszły do tego mrozy, sytuacja pasażerów dojeżdżających do pracy i szkół, jest tragiczna. Jak można w tej sytuacji mówić o jakimkolwiek balansie między pracą i życiem osobistym, kiedy się codziennie godzinami wraca do domu” – napisał do premiera Eugeniusz Rożek. Swój list zakończył zaproszeniem:
„Jednocześnie serdecznie zapraszam do Gorzowa Wielkopolskiego – mam nadzieję, że uda się Pana Kancelarii zorganizować spotkanie z mieszkańcami w tej sprawie. Dobrze by było, aby przyjechał Pan do nas koleją i osobiście przekonał się, że nie kłamię”.
Przenieść ministerstwo do Gorzowa
Gorzowski społecznik skierował do premiera jeszcze jedną propozycję. Nawiązując do przeniesienia Ministerstwa Przemysłu z Warszawy na Śląsk, zaproponował przeniesienie Ministerstwa Infrastruktury do Gorzowa.
„Za Ministerstwem Infrastruktury w Gorzowie Wielkopolskim przemawia fakt, że wiceministrem jest Waldemar Sługocki, poseł z Zielonej Góry. Być może, kiedy na własnej skórze urzędnicy doświadczą tych problemów, z którymi na co dzień borykają się mieszkańcy, będą bardziej zmotywowani do intensywnej pracy na rzecz likwidacji wykluczenia komunikacyjnego” – napisał pan Eugeniusz.
List-zaproszenie do Donalda Tuska został w Kancelarii przyjęty. Pan Eugeniusz czeka na odpowiedź.
Czytaj również:
Koszmar podróżnych trwa. Na trasie Kostrzyn-Krzyż ludzie spóźniają się do pracy, szkoły, lekarza
Młodzi często pracują latem. Głównie bez umowy
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?