Paka dla psiaka i kociaka jest już w pilskim Schronisku dla Zwierząt Miluszków

Na pomysł organizacji zbiórka wpadła druhna Dominika Opara. Bardzo szybko dołączyła do niej cała załoga strażaków OSP Milcz.

Mieszkańcy Milcza i Chodzieży bardzo chętnie przekazywali rzeczy, o które prosiliśmy. Nie spodziewaliśmy się aż takiego odzewu. Ciągle dostajemy pytania: czy można coś jeszcze przynieść? Oczywiście, że tak. I na pewno będzie kolejna taka akcja

– zapowiada Dominika Opara.

Do Miluszkowa trafiła m.in. bardzo duża liczba koców, podkłady pieluchowe, żwirki, łopatki do kuwet oraz ocynkowane wiaderka. Przed ogłoszeniem zbiórki druhowie z Milcza zapytali pracowników Pilskiego Schroniska dla Zwierząt co jest najbardziej potrzebne.

Dostaliśmy mnóstwo kocyków, które zawsze są potrzebne. Dzięki strażakom z Milcza oraz innym dobrym ludziom jesteśmy zabezpieczeni w koce na całą zimę. Otrzymaliśmy też kontenerek, który jest bardzo przydatny do transportu zwierząt, legowiska dla kotów oraz mnóstwo zabawek, z czego nasze psiaki na pewno się ucieszą

– wymienia Aleksandra Rucka, która w Pilskim Schronisku dla Zwierząt zajmuje się adopcjami.

Okazuje się, że psie i kocie zabawki są bardzo pożądane. Dzięki nim zwierzaki mniej się nudzą i mają zajęcie, na którym mogą się skupić. Równie ważne są dobrej jakości smaczki.

Potrzebujemy mnóstwo smaczków, ponieważ nasze psy staramy się wychowywać i uczyć, a aby nauczyć trzeba też nagrodzić. Te smaczki muszą być naturalne. Nie podajemy produktów z marketów, podobnie jak nie stosujemy marketowych karm. Podajemy rzeczy dobrej jakości

– dodaje Aleksandra Rucka.

Miluszków bywa odwiedzany przez uczniów różnych szkół czy przedstawicieli zakładów pracy, natomiast wizyty strażaków zdarzają się rzadko.

Zawsze bardzo się cieszymy, jeżeli ktoś okazuje serce zwierzakom ze schroniska. Musimy pamiętać, że zwierzę trafia tutaj z winy człowieka, więc próbujemy pokazać tym psiakom, a także ludziom, że one są ważne i że trzeba o nie wyjątkowo dbać i pokazać im lepszą stronę człowieczeństwa, a nie niestety tę, z którą miały okazję poznać wcześniej. Wszelkie takie akcje są mile widziane, ponieważ empatia w stosunku do zwierząt jest bardzo ważna już od najmłodszych lat. Trzeba też pamiętać, że zwierzak „schroniskowy” to nie jest zwierzak, który może dostać wszystko, ponieważ mieszka w schronisku. Właśnie te zwierzęta powinny mieć to, co jest najlepsze

– mówi Kama Frąckowska-Pilarska, prezes Fundacji Miluszków, działającej przy schronisku w Pile.

Druhna OSP z Milcza, Dominika Opara, autorka akcji „Paka dla psiaka i kociaka” zachęca inne jednostki straży pożarnej, aby również wsparły pilskie schronisko.

Psiaki to istoty, które mają uczucia. To są nasi najlepsi przyjaciele i potrzebują naszej pomocy. Kto im pomoże, jak nie my?