Sabina Orkan - podsumowanie. Połowa tygodnia minęła nam pod znakiem Sabiny - orkan wiał i choć - na szczęście- większych strat w powiecie chodzieskim nie spowodował, to był uciążliwy i kilka zdarzeń mogło doprowadzić do nieszczęścia.
Do najgroźniejszej sytuacji doszło w poniedziałek nad ranem w Szamocinie, na drodze do Białośliwia.
O godzina 5.37 jednostka OSP w Szamocinie została zaalarmowana i wysłana do interwencji do powalonego drzewa. Przydrożne drzewo przewróciło się prosto na przejeżdżający drogą nr 190 samochód typu bus.
O bardzo dużym szczęściu mogą mówić pasażerowie oraz kierowca pojazdu, gdyż nikt nie odniósł obrażeń. Uszkodzeniu uległ jedynie samochód. Oczywiście droga była całkowicie zablokowana.
Działania polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia, pocięciu powalonego drzewa, uprzątnięciu jezdni celem przywrócenia ruchu oraz kierowaniu ruchem.
Razem z szamocińska OSP na miejscu zdarzenia działali strażacy z OSP Białośliwie.
Jak informuje Artur Binkowski, rzecznik prasowy KPPSP w Chodzieży, od niedzieli do środy strażacy interweniowali 13 razy.
- Nie mamy żadnych opóźnień, wszystkie uszkodzenia związane z wiatrem, usuwane są na bieżąco - mówił Artur Binkowski. Trzynaście strażackich interwencji dotyczyło głównie powalonych drzew - między innymi w Strzelcach oraz konarów drzew.
We wtorek wieczorem doszło także do uszkodzenia opierzenia dwóch dachów: w Zespole Szkół w Ratajach oraz w budynku wielorodzinnym w Chodzieży, przy ul. Żeromskiego. Uszkodzenia szybko zostały jednak naprawione przez strażaków i nikomu nie zagrażały.
We wtorek przez pewien czas część Chodzieży nie miała prądu oraz internetu.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
