Były komendant powiatowy policji w Chodzieży Sławomir Sobański został w miniony piątek 7 sierpnia 2020 r. zwolniony z służby w policji. Jak dowiedzieliśmy się w Komendzie Wojewódzkiej Policji w Poznaniu, stało się to na jego własną prośbę, w związku z nabyciem przez niego praw emerytalnych.
Insp. Sławomir Sobański jest zatem emerytowanym policjantem. Teraz policja chce umorzyć również postępowanie dyscyplinarne, jakie wszczął w jego sprawie Wydział Kadr i Szkolenia Komendy Wojewódzkiej. Jak informuje podinsp. Iwona Liszczyńska z zespołu prasowego KWP w Poznaniu, stanie się to po uprawomocnieniu się rozkazu o zwolnieniu z służby. Taki scenariusz zakładają obowiązujące przepisy.
Odwołanie Sławomira Sobańskiego miało związek z głośną sprawą śmierci 2-letniego Marcela, o której mówiła w marcu cała Polska. Chłopczyk - jak wskazywały ustalenia prokuratury - został uduszony. Zarzut zabójstwa przedstawiono jego matce. Młoda kobieta i jej partner są podejrzani także o to, że wcześniej przez wiele miesięcy w okrutny sposób znęcali się nad chłopcem.
Być może tragedii dałoby się uniknąć, gdyby policja i prokuratura wcześniej wyjaśniły sprawę z jesieni ubiegłego roku. 14 października do chodzieskiej prokuratury trafiły materiały z policji w sprawie złamania nogi małego Marcela. Podejrzewano, mogło być ono wynikiem przemocy.
- Policjanci w tamtym okresie, czyli w październiku ubiegłego roku, przeprowadzili różne czynności wyjaśniające, były oględziny, notatki. Potem jednak zaniechano dalszych działań, nie było zainteresowania losem tego dziecka - przyznał w kwietniu w rozmowie z "Głosem Wielkopolskim" Andrzej Borowiak, rzecznik wielkopolskiej policji.
W efekcie tych ustaleń komendant, który jako szef odpowiadał za pracę podległych mu policjantów, stracił stanowisko. Ale konsekwencje poniósł nie tylko on. Prokurator generalny Zbigniew Ziobro podjął decyzję o odwołaniu prokuratora rejonowego w Chodzieży Pawła Ciesielczyka i usunięciu z szeregów prokuratury asesor, która zajmowała się sprawą złamania nogi u 2-letniego Marcela. Postępowania wyjaśniające, prowadzone przez zastępcę Rzecznika Dyscyplinarnego Prokuratora Generalnego dla poznańskiego okręgu regionalnego, wciąż pozostają w toku.
Z kolei postępowanie dotyczące zabójstwa i wcześniejszego znęcania się nad chłopcem zostało przejęte przez Prokuraturę Okręgową w Poznaniu, a związane z nim czynności powierzono funkcjonariuszom z Komendy Wojewódzkiej.
- Śledztwo zostało przedłużone do końca września. Przedłużone są również areszty dla podejrzanych i jeśli nie wynikną żadne dodatkowe kwestie, które będą wymagały weryfikacji przez prokuratora, akt oskarżenia powinien być gotowy w październiku - mówi rzecznik Prokuratury Okręgowej Łukasz Wawrzyniak.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?