Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Obchody 103. rocznicy powrotu Szamocina do macierzy

Piotr Ślęzak
Piotr Ślęzak
Szamocin 103 lata temu wrócił do Polski, po 123 latach niewoli. Z tej okazji co roku odbywają się uroczystości upamiętniające to wydarzenie.

103 lata temu polski żołnierz wkroczył do Szamocina i wraz z powstańcami wielkopolskimi przyniósł upragnioną wolność. Po tylu latach niewoli, po tylu latach krwawych zaborów.

Po latach gdzie dzieci nie miały prawa uczyć się w ojczystym języku. Karane były chłostą za mówienie pacierza w ojczystym języku. Zaborca był konsekwentny w działaniu. Wreszcie przyszła ta wyśniona, wymarzona wolność. Wielu zapłaciło za nią swym młodym życiem i własną krwią.

Dlatego w dowód wdzięczności mieszkańcy Szamocina w niedzielę 29 stycznia pod Pomnikiem Wolności złozyli wiązanki kwiatów. Poprzedziła je uroczysta Msza święta o godz.10:30 w kościele pod wezwaniem św. Apostołów Piotra i Pawła w Szamocinie pod przewodnictwem księdza proboszcza Krzysztofa Madeckiego, a także księdza kanonika Franciszka Drosta w której Panu Bogu i dawnym wyzwolicielom serdecznie dziękowano za ów cenny dar.

Niezmiennie w uroczystości corocznych bierze udział w oprawie nasza Orkiestra Dęta Szamocińskiego Ośrodka Kultury, Chór im. I.J. Paderewskiego, poczty sztandarowe i delegacje.

Pod pomnikiem od wielu lat pan burmistrz Eugeniusz Kucner przypomina o wartości daniny krwi naszych przodków i o tym jak należy pielęgnować obecnie to co się z nią wiąże.
Następnie przypomniał w kilku zdaniach o wkroczeniu wojska do Szamocina.

Pamiętnym w dziejach Szamocina był 19 stycznia 1920 roku. W dniu tym wkroczyło wojsko polskie owacyjnie witane przez ludność polską. Miasto po 145 latach powróciło do Macierzy. W czasie uroczystości powitalnych przemówił do mieszkańców Szamocina dowódca kapitan Grzegorz Szcześniak, po czym 11-letnia dziewczynka Jadwiga Stankiewiczówna (śp. Jadwiga Pawlaczykowa) wręczyła mu bukiet róż i wygłosiła okolicznościowy wiersz, którego fragment brzmi:

,,Co to za radość, co to za ruch
To już nie Niemiec, lecz Polak – zuch,
A więc radości nadszedł już czas.
I wojsko polskie, dzięki Ci Boże,
Każdy z nas witać, oglądać może.
Nie pikielhauby złowrogi znak,
Lecz biały orzeł, nasz polski ptak.
Zdobne rycerstwo tu przybyło,
O, jak to dobrze, o, jak to miło.
Oni swe życie dla Polski nieść w ofierze chcieli!
Cześć im więc cześć!
Serce za serce w szczęsnej godzinie
Złóżmy im dzisiaj w wdzięcznej daninie…’’

Autorem tego tekstu był prawdopodobnie ks. Idzi Sutarski. Część główną uroczystości powitalnych zakończyła msza święta polowa celebrowana na Rynku przez kapelana wojskowego. Z kolei odbył się wspólny obiad w kilku punktach miasta, a takiego święta nie przeżywali nawet najstarsi mieszkańcy Szamocina.

Po przemówieniu w asyście werbla złożono wiązanki kwiatów pod Pomnikiem Wolności. Dodajmy, iż wartę honorową pełnili nasi najmłodsi zuchowie czyli 8 Gromada Zuchowa „Wilczęta oraz 95 Drużyna Harcerska „Płomyki“ z Szamocina, natomiast o bezpieczeństwo zadbali druhowie OSP Szamocin.

od 7 lat
Wideo

Jak czytać kolory szlaków turystycznych?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na chodziez.naszemiasto.pl Nasze Miasto