Niedosyt po meczu Leśnika Margonin z Huraganem Pobiedziska.

W sobotę 6 marca rozegrano pierwsze mecze rundy wiosennej. Na stadionie w Margoninie spotkały się Leśnik Margonin i lider V ligi Huragan Pobiedziska.

Przed meczem prezes Leśnika Bartek Pachowicz podziękował władzom samorządowym i sponsorom za wsparcie klubu między innymi za niedawno wyremontowane szatnie klubowe. Następnie burmistrz Janusz Piechocki i prezes Wielkopolskiego Związku Piłki Nożnej Paweł Wojtala dokonali otwarcia nowych szatni.

Tuż przed rozpoczęciem meczu wręczono nagrody i listy gratulacyjne z okazji rozegrania setnego meczu w Leśniku, którą otrzymali Sebastian Górzyński, Dariusz Walczak i Szymon Nejman. Nagroda przyznawana jest od 2009 roku jej pomysłodawcą i fundatorem jest dyrektor sportowy i kierownik drużyny seniorów Andrzej Zaborowski.

Mecz rozpoczął się bardzo dynamicznie Leśnik zaatakował kilkakrotnie i już w 8 minucie takie działanie przyniosło efekt. Tobiasz Janiszewski podał z rogu do Tomasza Nijaka, a ten zdobył pierwszą bramkę dla drużyny z Margonina na 1:0.

Leśnik nie zwalniał ciągłe ataki doprowadziła obronę Huraganu do ostateczności, a konkretnie do dwóch fauli i to w polu karnym. W 20 minucie i 34 minucie. Pierwszego karnego wykonał Paweł Kurnik, a drugiego Mieszko Piechocki, oba strzały oddane w lewą stronę i rewelacyjnie obroniony przez bramkarza z Pobiedzisk.

Po przerwie Huragan przyspieszył i po atakach w 54 minucie zawodnik z Pobiedzisk został sfaulowany w polu karnym i sędzia zarządził rzut karny, który został skutecznie wykonany na 1:1.
I takim wynikiem mecz się zakończył.

Cezary Krukowski trener Leśnika Margonin: Ogromne brawa dla wszystkich osób związanych z Leśnikiem Margonin z prezesem na czele. Mogliśmy przepracować cały okres przygotowawczy tak jak chcieliśmy. Mimo wielu niesprzyjających warunków prezes klubu potrafił wzmocnić kadrę zespołu o wartościowych zawodników, a przede wszystkim praktycznie wszyscy nasi kontuzjowani zawodnicy wrócili do gry. Co do meczu to można powiedzieć z nieba do piekła. Osobiście chciałbym pochwalić całą 20 osobową kadrę nawet nie za zaangażowanie w mecz bo to było bardzo widoczne i oczywiste, ale za to że byliśmy po prostu lepiej zorganizowaną drużyną. Nie zmienia to faktu, że dalej walczymy o utrzymanie. Pozdrawiamy wszystkich kibiców Leśnika Margonin.