Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nie widzą nic oprócz swoich Pokemonów!

ChodzieżNM
Ludzie chodzą po ulicach i szukają pokemonów. Są tak pochłonięci grą, że nie wiedzą, jakie czekają na nich niebezpieczeństwa.

Ludzie na całym świecie w tym także mieszkańcy naszego powiatu oszaleli na punkcie pokemonów - stworków z japońskiej kreskówki, które popularne były już jakieś kilka, kilkanaście lat temu. Tym razem, nie ma z nimi żartów!

Coraz więcej osób instaluje w swoich smartfonach aplikację Pokemon Go i wyrusza w teren w poszukiwaniu pokemonów. Aplikacja ta oparta jest na systemie GPS i odzwierciedla rzeczywiste dane terenu, na którym znajduje się użytkownik. Jej założeniem jest poszukiwanie ukrytych stworów, które można znaleźć w różnych miejscach.

- Są w parkach, blisko kościołów, na rogach ulic, a nawet na cmentarzach - opowiada 19-letni Maciej z Szamocina, który jest zachwycony nową grą. Jest w stanie poświęcić jej nawet cały dzień.

Trzeba uważać

W sumie do schwytania jest aż 151 pokemonów. Gracz poruszając się po swojej okolicy wyszukuje pokestopy, czyli miejsca, w których może zebrać potrzebne do dalszej gry przedmioty „pułapki”, w które łapie się stworki i jaja. Z jaj - dodajmy- mogą powstać kolejne pokemony, które kolekcjonuje się, karmi i wystawia do walk.

19-letni Maciej mówi, że w Szamocinie i Chodzieży jest bardzo mało pokemonów. Żeby je chwytać jeździ do Piły i Wągrowca, a potem pieszo przemierza ulice miast.

- Wczoraj przeszedłem 12 kilometrów, żeby złapać Bulbasaura - mówił we wtorek chłopak.

Dodał, że jego ulubioną postacią jest jednak elektryczny Pikachu. Kiedy zbierze ich się kilka mogą spowodować nawet... burzę z piorunami!

Na punkcie gry zwariowali ludzie na całym świecie. Na przykład w Nowej Zelandii jeden z mężczyzn rzucił pracę, aby stać się „łowcą pokemonów”.

Niestety gra - jak się okazuje - prowadzi do wielu niebezpieczeństw. Gracz jest tak zaaferowany aplikacją, że podążając do celu zapatrzony jest w ekran telefonu na tyle, że nie zwraca uwagi na to, co dzieje się wokół niego. Przez to miały już miejsca potrącenia, kradzieże i napady.

W Polsce na dwóch graczy w wieku gimnazjalnym - w jednym z parków w stolicy - napadło dwóch nożowników. Zagranicą zaś jeden z graczy w Oregonie został pchnięty nożem, a drugi został okradziony. W Wyoming kobieta szukająca pokemonów natrafiła zaś w rzece na zwłoki młodego mężczyzny.

Zobacz też: Długie podróże to duże wyzwanie dla każdego kierowcy. Tomasz Tonder z Volkwagen Polska opowiedział w "Dzień Dobry Wakacje" o tym, jak przygotować się do trasy. Wyjaśnił, jakie powinno być ciśnienie w kołach i w jaki sposób nowoczesne samochody kontrolują bezpieczeństwo kierującego pojazdem. // źródło: Dzień Dobry TNN

Długie podróże
od 12 latprzemoc
Wideo

Akcja cyberpolicji z Gdańska: podejrzani oszukali 300 osób

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na chodziez.naszemiasto.pl Nasze Miasto