Do groźnego wypadku doszło wczoraj nad ranem w Przybychowie w powiecie czarnkowsko-trzcianeckim. Pijany kierowca dachował na skutek nadmiernej prędkości.
Około godz. 4 nad ranem mieszkaniec Przybychowa usłyszał potężny huk. Wybiegł z domu i zobaczył dachujące auto. Kierowca i pasażer zdołali wydostać się ze środka zanim przyjechało pogotowie i straż pożarna.
Okazało się, że w wypadku uczestniczyli: 24-letni mężczyzna z Huty oraz 33-letni obywatel Niemiec.
Nie wiadomo kto kierował pojazdem, ale jechali nim za szybko. Na łuku drogi w Przybychowie samochód wjechał na skarpę, a następnie dachował przed remizą OSP. Obaj mężczyźni byli pijani. Pogotowie zabrało poszkodowanego z Huty do szpitala. Doznał on ogólnych obrażeń ciała.
Obywatel Niemiec ucierpiał mniej, był jednak agresywny i nie chciał zbadać się na zawartość alkoholu. Przewieziono go do Izby Wytrzeźwień w Pile.
Zamach na Roberta Fico. Stan premiera Słowacji jest poważny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?