Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy Chodzieży zbulwersowani brutalnym pobiciem zorganizowali akcję ,,Stop przemocy”

Bożena Wolska
Bożena Wolska
Pobicie znanego w Chodzieży fizjoterapeuty zbulwersowało mieszkańców. Do aktu przemocy doszło w biały dzień, w środku miasta... W środę 20 lipca odbyła się akcja ,,Stop przemocy”.

Na początku lipca trzech mieszkańców Chodzieży w biały dzień - około godziny 15 - pobiło 43-letniego mężczyznę tylko za to, że zwrócił im uwagę, aby nie puszczali psa bez smyczy.
Wezwani na miejsce zdarzenia policjanci zobaczyli leżącego, zakrwawionego mężczyznę, najpierw udzielili jemu pomocy i wezwali pogotowie. Pokrzywdzony doznał poważnych obrażeń - miał liczne złamania kości twarzoczaszki.

Z relacji świadków zdarzenia wynikało, że pokrzywdzony zwrócił uwagę trzem mężczyznom, aby założyli smycz towarzyszącemu im psu. Zaraz po tych słowach jeden z mężczyzn przewrócił go i razem z pozostałą dwójką dotkliwie pobił.
Policjanci szybko ustalili kim są agresorzy. To mieszkańcy Chodzieży, mają po około 40 lat. Dwaj z nich byli już wcześniej karani za przestępstwa przeciwko mieniu.

Wszyscy usłyszeli zarzuty o to, że wspólnie i w porozumieniu oraz z publicznie błahego powodu, wykazując się rażącym lekceważeniem porządku prawnego, pobili tego mężczyznę i narazili go na niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Grozi im za to kara do 5 lat więzienia. Zostali aresztowani na 3 miesiące.

Nie jesteśmy bezradni

Sprawa tak brutalnego pobicia zmroziła mieszkańców.

Jestem zdruzgotana. Poszkodowany, to nasz przyjaciel, razem tworzyliśmy ,,Bioderko”, był z nami przez 12 lat. On tyle dobra dokonał

- opowiadała Honorata Pilarczyk, szefowa stowarzyszenia ,,Bioderko”. To właśnie ono zorganizowało akcję ,,Stop przemocy”, która odbyła się w środę, o godzinie 17, w Parku im. Ks. Ostrowskiego (koło Domu Parafialnego).

Nie chcieliśmy robić marszu... Chcemy pokazać zło, nazwać je po imieniu, a przede wszystkim pokazać ludziom, że nie są bezbronni, że są instytucje i organizacje gdzie mogą znaleźć pomoc

- mówi Honorata Pilarczyk.

- Akcja jest naszym sprzeciwem przeciw różnym formom przemocy i agresji. Wszystko zaczyna się w rodzinach i przemocy domowej.

W Parku Ostrowskiego były trzy namioty z punktami informacyjnymi, gdzie szukać wsparcia, a także był pokaz samoobrony oraz nauka udzielania pomocy poszkodowanemu. Współorganizatorami była Policja, MOPS oraz MORPA, patronat nad akcją objął burmistrz Jacek Gursz.

Jak się zachować, gdy jesteśmy świadkami przemocy?

Oczywiście wszystko zależy od sytuacji, w której się znajdujemy

- mówi mł. asp. Dariusz Szęfel z KPP w Chodzieży.

Gdy jesteśmy świadkiem takiego zdarzenia, istotną rzeczą jest nie wchodzenie w bezpośrednią konfrontację z napastnikiem, ponieważ nie jesteśmy w stanie przewidzieć, jak zachowa się agresywna osoba. Nie jesteśmy również w stanie ocenić, czy taka osoba znajduje się pod wpływem substancji pobudzających. Jeśli mamy taką możliwość, to zawsze starajmy się nie działać w pojedynkę, tylko zaangażujmy innych świadków. Z reguły napastnik nie będzie chciał konfrontować się z grupą osób.

Zawsze należy wezwać Policję, a podczas rozmowy z operatorem numeru alarmowego 112 należy precyzyjnie określić miejsce, w którym się znajdujemy i opisać całą sytuację.
Możemy również poinformować napastnika, że wezwaliśmy na miejsce Policję. Istnieje możliwość, że napastnik przestanie stosować agresję, na przykład będzie chciał oddalić się z miejsca zdarzenia. W takiej sytuacji nie rzucamy się w pościg za napastnikiem, tylko w pierwszej kolejności pamiętamy o osobie, która tej przemocy doznała

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na chodziez.naszemiasto.pl Nasze Miasto