Mieszkańcy Chodzieży zatrzymali pijanego kierowcę. Prowadził mając aż 3,5 promila!

Taka postawa z całą pewnością zasługuje na uznanie! Policjanci z Wągrowca byli pod tak dużym wrażeniem tego, co zrobiło dwoje mieszkańców Chodzieży, że postanowili im za to podziękować na swojej stronie internetowej i na Facebooku.

Drogowi bohaterowie są wśród nas! Brawo dla państwa z Chodzieży za ich postawę i reakcję! - napisali funkcjonariusze.

Dzięki pani Magdalenie i panu Adamowi mężczyzna, który prowadził samochód mając w organizmie aż 3,5 promila alkoholu, nie spowodował wypadku i nie zrobił nikomu krzywdy. A ryzyko było bardzo duże, ponieważ wszystko działo się na ruchliwym odcinku drogi wojewódzkiej nr 190 między Margoninem a Wągrowcem.

Cała sytuacja miała miejsce rankiem w środę 19 sierpnia 2020 r. Około godziny 9:20 do Wojewódzkiego Centrum Powiadamiania Ratunkowego zadzwoniła pani Magdalena informując dyspozytora, że wraz z panem Adamem zatrzymali pijanego kierowcę.

Jechał wężykiem i go zatrzymaliśmy, a teraz stoimy za nim - relacjonowała kobieta.

Jak informuje wągrowiecka komenda, wcześniej para z Chodzieży była świadkami dramatycznej sceny. Widziała, jak jadący przed nią samochód zjechał na środek jezdni przez co niemal doszło do zderzenia.

Gdy w Oporzynie auto skręciło na jedną z dróg lokalnych i zatrzymało się przed polem, pan Adam wysiadł ze swojego samochodu i podbiegł do kierowcy, żeby wyciągnąć mu klucze ze stacyjki. W ten sposób uniemożliwił mu dalszą jazdę.

Po przyjeździe patrolu wszystko się stało jasne.

42-letni mieszkaniec Próchnowa zgodnie z przewidywaniami był nietrzeźwy. W jego organizmie znajdowało się około 3,5 promila alkoholu, co jest wartością, która niejednemu człowiekowi sprawia duże kłopoty. Sprawna reakcja jadących za nimi mieszkańców Chodzieży i ich zdecydowane działanie być może nie doprowadziło do większej tragedii - podkreślają policjanci.

Mężczyźnie, którego zatrzymali chodzieżanie, grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności, a także wysoka grzywna i zakaz prowadzenia pojazdów.